poniedziałek, 9 września 2024

"Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek" Justyna Bednarek | recenzja

 



    Skarpetki giną w niewyjaśnionych okolicznościach. Głównym podejrzanym, jak zwykle, jest pralka. Na miejsce zdarzenia przybywa specjalista, pan hydraulik, który cierpliwie tłumaczy, że ze skarpetkami sprawa jest nieco bardziej skomplikowana i nie ma co obwiniać pralki o nasze nieszczęście niesparowanych skarpet! Trzeba po prostu zaakceptować fakt, że skarpetki znikają. A co się z nimi dzieje, gdy opuszczą kosz na brudne ubrania i nie zgadzają się na powrót do szarej rzeczywistości? Cóż... ile skarpet, tyle przygód!

    Kilka miesięcy temu pracowałam przez jakiś czas w szkolnej bibliotece. "Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek" były jedną z najchętniej wypożyczanych książek. Warto przy tym podkreślić, że przychodzili po nią nie tylko uczniowie klas 1 - 3, gdzie utwór Justyny Bednarek funkcjonuje jako obowiązkowa lektura szkolna, lecz także starsze dzieciaki, z sentymentem wspominające ukochane "skarpetki". Na czym więc polega fenomen tej książki?
    
    "Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek" to mieszanka nieco absurdalnych, lecz niezwykle wciągających historii oraz duża dawka humoru! Myślę, że to właśnie w tym tkwi klucz do sukcesu tej serii. Przedstawione na kartach utworu losy poszczególnych skarpet to krótkie opowieści wzbogacone przepięknymi ilustracjami autorstwa Daniela de Latour, od których naprawdę trudno oderwać wzrok. Świetnie komponują się z opisywanymi wydarzeniami, dzięki czemu świat skarpetek staje się dla odbiorcy wręcz hipnotyzujący. Jako dojrzały odbiorca, oczywiście, czuję duży niedosyt, bo chętnie sięgnęłabym po rozszerzone wersje tych opowiadań. Jednak grupą docelową są dzieci w wieku wczesnoszkolnym i dla nich ta lektura wydaje się idealna!

    Z perspektywy dorosłej osoby i tak muszę przyznać, że świetnie się bawiłam, poznając przygody dziesięciu niesfornych skarpetek. Szkoda, że tak szybko się kończą... Chciałoby się, żeby świat ciągle był taki barwny i intrygujący. "Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek" udowadniają, że w istocie taki jest. Trzeba tylko pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa, być odważnym i żądnym przygód, a reszta ułoży się sama... Utwór Justyny Bednarek polecam Waszej uwadze - dla siebie czy dla dziecka, nie ma to absolutnie żadnego znaczenia, ponieważ przesłanie pozostaje to samo dla każdego czytelnika. Pytanie, jak dużo jesteście w stanie wynieść z tej lektury. Złośliwi powiedzą, że niewiele, ja natomiast twierdzę, że mniej tekstu czasami oznacza więcej treści. Potwierdzeniem tej tezy są liczne wypowiedzi specjalistów - pedagogów, polonistów, literaturoznawców, zauroczonych przygodami dziesięciu skarpetek. Przekonajcie się sami, co dzięki nim odkryjecie. :)


Za egzemplarz promocyjny serdecznie dziękuję wydawnictwu:





1 komentarz: