piątek, 22 czerwca 2018

Krótko, zabawnie, szczerze...



Sławomir Mrożek znany jest przede wszystkim ze swojego fenomenalnego dramatu pt. "Tango", które weszło do kanonu obowiązkowych lektur szkolnych dla szkół średnich. "Tango" było do tej pory jedynym dziełem Mrożka, które przeczytałam, choć nie wiem do końca, dlaczego nie sięgnęłam po inne... Ten wybitny dramat sprawił, że Sławomir Mrożek w moich oczach jawi się jako geniusz teatru absurdu - i to się nie zmieni. Jednak dopiero teraz, po przeczytaniu "Czekoladek dla Prezesa" zobaczyłam Mrożka od zupełnie innej strony... 

"Czekoladki dla Prezesa" to zbiór opowiadań, które łączy jedna osoba - oczywiście, Pan Prezes. Opisane wydarzenia są absurdalne, choć starsze ode mnie pokolenie z pewnością od razu skojarzy je z okresem PRL-u, kiedy to dochodziło do całkiem podobnych sytuacji, a teraz mówi się o tym wszystkim z przymrużeniem oka. Jak już wspomniałam, ten zbiór opowiadań przedstawił Mrożka w zupełnie innej odsłonie - jako człowieka o wielkim poczuciu humoru, który do wszelkich dziwactw potrafi podejść z dystansem. Bardzo lubię takich ludzi, bo dzięki nim świat staje się piękniejszy. :)

Zbiór opowiadań o Prezesie został pięknie wydany - twarda oprawa, obwoluta, duża czcionka i format bardzo wygodny do czytania. W tym miejscu od razu wspomnę o tym, że tej książki po prostu nie da się odłożyć! Wciągnęła mnie już od pierwszego zdania i nie potrafiłam się jej oprzeć - przeczytałam ją w ciągu jednego wieczora. "Czekoladki dla Prezesa" są idealnym wyborem dla wszystkich osób, które chcą się zrelaksować i sięgnąć po dobrą literaturę, która nie męczy, a bawi i czasami nasuwa na myśl głębsze przemyślenia. Opowiadania są naprawdę króciutkie, liczą sobie średnio po 2-3 strony, więc na pewno nikogo nie zmęczą. Serdecznie Wam polecam tę część twórczości Mrożka, która jest zdecydowanie bardziej optymistyczna i zupełnie inaczej napisana niż "Tango". Miłego czytania! :)

Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję:

3 komentarze:

  1. Nie jestem przekonana,czy jest to, coś dla mnie.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze "Tanga", ale niedługo mam nadzieję to zmienić. Może kiedyś sięgnę także po "Czekoladę dla Prezesa" - brzmi ciekawie!
    POCZYTAJ ZE MNĄ

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba jednak nie będę wznawiać znajomości z panem Mrożkiem, nie przekonuje mnie za bardzo ta książka :)

    OdpowiedzUsuń