poniedziałek, 25 czerwca 2018

Opowiadania Czechowa


Antoni Czechow jest uznawany za jednego z najwybitniejszych rosyjskich twórców. Żył na przełomie XIX i XX wieku. Do tej pory nazywany jest mistrzem małych form literackich, co osobiście mogę uznać za najszczerszą prawdę. :) 

Choć nie przepadam za krótkimi formami literackimi typu nowele czy opowiadania, Antoni Czechow od razu przekonał mnie do swojej twórczości. Nie czytałam jego opowiadań zgodnie z kolejnością ze spisu treści. Postanowiłam zacząć od najkrótszej historyjki, która liczy sobie trzy strony - i to dość dużą czcionką. Dlaczego tak zrobiłam? Ponieważ prawdziwy mistrz potrafi przekonać ludzi do swojej twórczości zaledwie jednym zdaniem, co, według legendy, udowodnił m.in. Hemingway. Tym sposobem pierwszym opowiadaniem, jakie wpadło w moje ręce, było "W biurze pocztowym". Co najbardziej mi się podoba w twórczości Czechowa? 

Antoni Czechow musiał być niezwykle zabawną osobą, ponieważ jego twórczość obfituje w żarciki, anegdoty, śmieszne sytuacje itp. Jednak niech nie zmyli Was ta lekkość! Antoni Czechow w wielu swoich dziełach pod warstwą śmiechu i zabawy ukrył poważne ludzkie problemy, które przedstawił czytelnikom w nietypowy sposób. Właśnie to charakteryzuje mistrza - niejednoznaczność. Opowiadania Czechowa można w nieskończoność dzielić na czynniki pierwsze i ciągle doszukiwać się kolejnego dna. Dla jednych stanowi to ogromne wyzwanie i trud, a dla innych świetną zabawę i cudowną możliwość rozwijania swoich literackich umiejętności. 

Podsumowując, opowiadania Czechowa są dobre dla każdego! Są krótkie, z pozoru łatwe, składają się z kilku warstw, które czytelnik ciągle odkrywa na nowo, skłaniają do refleksji, bawią i uczą. Czego chcieć więcej? Antoni Czechow jest po prostu mistrzem! 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu:

3 komentarze:

  1. Chyba się skuszę na ten tomik opowiadań 😊 ciekawi mnie to opowiadanko, które ma trzy strony 📖

    Pozdrawiam serdecznie,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Już jakiś czas temu przekonałam się do opowiadań, więc może i ja po nie sięgnę. ;)

    OdpowiedzUsuń