wtorek, 13 lutego 2018

Walentynkowa lektura | "Slammed" Colleen Hoover


Uwaga, uwaga!

W tym roku 14 lutego będzie jeszcze bardziej wyjątkowym dniem niż był do tej pory. Nie dość, że przed nami kolejne Walentynki, to jeszcze premiera wznowionego wydania "Pułapki uczuć" Colleen Hoover, czyli książki idealnej na ten właśnie czas.

Fabuła opiera się przede wszystkim na znajomości Layken Cohen i Willa Coopera. Oboje zmagają się z trudną przeszłością, nieprzyjemnymi wspomnieniami, a teraz dodatkowo ze swoimi uczuciami. Oboje, mimo swojego młodego wieku, muszą stawić czoła zadaniom, które niejednokrotnie przerosły możliwości wielu dorosłych ludzi... Czy nasi bohaterowie będą w stanie poradzić sobie z licznymi problemami i jednocześnie zbudować trwały związek?

Jak dobrze wiecie - nie jestem fanką twórczości Colleen Hoover, ale przecież nie można oceniać całej twórczości w oparciu o zaledwie kilka utworów. Wiem, że "Pułapka uczuć" to powieść, która przypadła do gustu wielu osobom, dlatego dałam Colleen kolejną szansę. I jak to wszystko wyszło? Powiedziałabym, że typowo dla tej właśnie autorki. "Slammed" zaczęło się bardzo schematycznie. Myślałam, że zwariuję, kiedy dobrnęłam do dwudziestej strony i już piąty raz pojawił się tekst o analizowaniu całej sytuacji, kiedy tylko w pobliżu pojawia się ON. Ileż można... I choć kolejne rozdziały, jak zawsze w książkach Hoover, coraz bardziej komplikują fabułę, to autorka nie rezygnuje z tego przesadzonego stylu wypowiedzi bohaterów - w szczególności głównej bohaterki.

W książkach Hoover bardzo dużym plusem jest to, że nie są to puste romanse, ale złożone historie poruszające wiele wątków, których raczej nie spodziewamy się zastać właśnie w tym gatunku książek. W "Slammed" znajdziecie takie wątki jak strata, cierpienie, z którym czasami nie można wygrać, funkcjonowanie w rodzinie czy odpowiedzialność za to, co być może w innej sytuacji nigdy by nas nie interesowało... Książki Hoover pokazują brutalny świat, w którym jedynym pięknem są ludzkie emocje. Odnoszę wrażenie, że każda książka Hoover bazuje właśnie na tym - na uświadomieniu czytelników, że bez wyższych uczuć nie bylibyśmy w stanie funkcjonować.

Myślę, że książki Hoover nie przypadają mi do gustu z tego powodu, że poruszane w nich problemy są zbyt banalnie przedstawione. Z tego względu poleciłabym twórczość Hoover głównie nastolatkom, a odradzałabym starszym osobom. Oczywiście, nie jest to regułą i nie zamierzam nikomu rozkazywać, co i w jakim wieku powinien czytać. Po prostu twierdzę, że wprawiony czytelnik nie będzie miał przyjemności z tej lektury. Ale młode czytelniczki - jak najbardziej. Zwłaszcza te, które stoją u progu dorosłości i zmagają się z podobnymi problemami, jakie mają Layken czy Will. :)



Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu:

11 komentarzy:

  1. Szkoda, że nie czujesz się usatysfakcjonowana lekturą. Ja mam w planach tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę w planach spróbuje i zobaczę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że dam tej książce szansę za jakiś czas. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozczarowała mnie ta książka, ale nowe wydanie sprawia, że mam ochotę dać tej serii drugą szansę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam podobnie z tą autorką - również nie przepadam za jej twórczością i z tego względu raczej nie sięgnę po te wznowione wydania, chociaż nie da się ukryć że okładki są przepiękne. ;)
    Pozdrawiam!
    https://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Od czasu do czasu lubię usiąść przed lekkim romansidłem i tak oto pojawiła się Hoover. "Slammed" to pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam, jednak nie ostatnia. Może rzeczywiście nie jest to historia wysokich lotów, ale mimo wszystko gdzieś tam skradła mi serce ;)

    Obserwuję i zapraszam do siebie!
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2018/02/przedpremierowoslammmed-colleenhoover.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie, nie, nie i nie. Znowu ona i znowu nie dla mnie. Hoover za bardzo mnie irytuje, bardzo nie lubię jej książek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha :D Mówię tak samo. :D Rozumiem fenomen, ale to nie dla mnie. ;)

      Usuń
  8. Nie czytałam do tej pory żadnej książki Hoover :) jednak z ciekawości chcę coś przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię książki Hoover od czasu do czasu, ale ta mnie strasznie zawiodła. ;/ Te nowe wydania wyglądają fantastycznie. :D
    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń