Dzień dobry! ;)
Dzisiejsza recenzja będzie dość nietypowa, bo jest to piąty
tom serii. Książka pt. „Nawiedzony” z serii „Pośredniczka”.
Zdecydowałam się zrecenzować piąty tom, bo jest on najlepszy
z całej serii. Oczywiście to tylko moje zdanie.
Opis:
Susannah Simon - najseksowniejsza łowczyni duchów wszech
czasów! "Kiedy jesteś zakochana, nie zawracasz sobie głowy takimi sprawami
jak to, czy serce faceta bije, czy nie..." Życie Suze to nie piknik. Mało
tego że jest pośredniczką pomiędzy światem żywych i umarłych, to jeszcze kocha
Jesse'a. Ducha. A teraz ma następny problem, z Paulem, też pośrednikiem, który
stawia jej diabelskie ultimatum. Paul chce się umówić z Suze randkę... i pozbyć
Jesse'a raz na zawsze. Meg Cabot znów daje w kość Suze, która nigdy nie
podejrzewała, że żywy chłopak może narobić jej tyle kłopotu!
Zacznę od tego, że Meg Cabot to jedna z moich ulubionych
autorek. Przeczytałam dość dużo książek jej autorstwa i z czystym sumieniem
mogę Was zapewnić, że każda seria mocno się od siebie różni. Ta autorka po
prostu nie stosuje żadnych schematów. Jest oryginalna i ciekawa. Same zdolności
Suze są wyjątkowym pomysłem.
Styl pisania, jak to bywa w książkach młodzieżowych, lekki i
przyjemny. Autorka opisuje wydarzenia w niezwykle ciekawy sposób, dzięki czemu
czytelnik wcale się nie męczy. Różnorodne sytuacje nieraz wywołają u Was falę
śmiechu ;)
Fakt faktem, że książka jest głównie o miłości Suze i
Jesse’a, ale nie jest to typowe romansidło. Jesse jest jednak duchem, co
utrudnia absolutnie wszystko! No i daje to wiele literackich możliwości, które
autorka w stu procentach wykorzystała. Nie spodziewajcie się ciągłych
pocałunków, zbliżeń itp. Ta książka jest wspaniałą przygodą, a nie romansem.
Kiedy się ją skończy, czytelnik ma ochotę zacząć czytać ją kolejny i kolejny i
kolejny raz ;) Albo przynajmniej przeczytać raz jeszcze swoje ulubione
fragmenty ;)
Kolejną pozytywną stroną książki są bohaterowie. Suzannah
nie jest typową nastolatką, w której nagle zakochuje się jakiś przystojniak.
Meg Cabot wykreowała tę postać w inny sposób niż większość współczesnych
autorów. I to się ceni! ;)
Poznajemy też historię ducha Jesse’a. Swoją drogą strasznie
ciekawą historię ;)
Paul to jeden z najbardziej tajemniczych bohaterów. Żeby
ocenić czy jest postacią pozytywną czy negatywną należy cierpliwie dotrwać do
końca książki, ponieważ jest tyle zwrotów akcji i taka różnorodność sytuacji,
że czytelnik jest całkowicie wciągnięty do świata „Nawiedzonego” ;)
Żeby dodatkowo Was zachęcić muszę się przyznać, że po tym
tomie byłam w szoku, zakończenie po prostu wyśmienite! A ostatni tom jest
niczym wisienka na torcie… Płakałam nie gorzej niż na „Titanicu” :D
Ostatni tom zaserwuje Wam tak wspaniałą dawkę emocji, jakiej
na pewno nie będziecie się spodziewać.
Całym sercem polecam Wam serię „Pośredniczka”, ale zostaję
przy swoim, tj. piąty i szósty tom są najlepsze.
Jedna uwaga ode mnie: przeczytałam te książki w wieku 13 lat
i moja recenzja odnosi się do tego, co przeżywałam właśnie wtedy. Nie jestem do
końca pewna jak tę książkę odbierze nieco starszy czytelnik, ale myślę, że
podobnie.
Zostawiam to do Waszej oceny i mimo wszystko – polecam ;)
A tutaj wszystkie tomy z serii „Pośredniczka” :
1. "Kraina cienia"
2. "Dziewiąty klucz"
3. "Kraksa w górach:
4. "Najczarniejsza godzina"
5. "Nawiedzony"
6. "Czwarty wymiar"
Przypominam jeszcze o konkursie: KONKURS!
Miłego weekendu! ;)
Ostatni tom z tej serii czytałam chyba z pięć razy! Uwielbiam tę serię <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :*
my-life-in-bookland.blogspot.com
W sumie mam 15 lat więc nie wielka różnica wieku (chyba). Tym płakaniem jak przy Titanicu to trochę mnie zniecheciłaś bo po pierwsze nie lubię aż tak emocjonujących książek (chociaż to tylko jeden tom wiec może być ok) a po drugie nie płakałam na Titanicu o.O
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com
Pamiętam, że czytałam "Pamiętnik księżniczki" w podstawówce/gimnazjum. Wątpię jednak, że teraz by mi się spodobały, szukam już poważniejszych lektur jednak.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Nigdy nie słyszałam tej serii, ale kurcze chyba po nią sięgnę. Lubię poczytać sobie takie książki na luzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2015/10/miesiac-czytelnika.html
Bardzo dawno temu czytałam "Pamiętnik księżniczki" tej autorki i wtedy bardzo podobała mi się ta książka. Jednak nie wiem czy ta seria przypadłaby mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńAleja Czytelnika
Nie słyszałam wcześniej o tej serii, ale raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kocham tę serię! Panią Cabot zresztą też, chociaż jednocześnie nienawidzę ją za ''Idola nastolatek'' (ale to takie moje subiektywne zdanie). Serię Pośredniczka też chyba przeczytałam w wieku trzynastu lat, ale planuję ją sobie kiedyś odświeżyć :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej serii, ale od razu skojarzyłam autorkę. :) W dzieciństwie czytałam "Pamiętnik księżniczki". ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Pośredniczkę", jak byłam młodsza to zaczytywałam się w tej serii :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, iż nie czytałam żadnej ksiażki z serii, ale po przeczytaniu Twojej recenzji chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, dopiero zaczynam - więc Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna. Zostaw ślad po sobie.
Pozdrawiam
http://modnaksiazka.blogspot.com/
Pamiętam jak byłam młodsza (jak strasznie to brzmi!) to uwielbiałam tę autorkę, szczególnie ''Pamiętnik księżniczki''. :) Teraz już chyba za stara jestem na tego typu książki ;)
OdpowiedzUsuńBędę wpadać, bo jestem u Ciebie pierwszy raz :)
Bardzo chętnie przeczytam. Myślę, że będę miała podobne odczucia, jak Ty ;)
OdpowiedzUsuń