Gdy tylko dowiedziałam się, że Monika Śliwińska, autorka fenomenalnych "Panien z Wesela", finalistka Literackiej Nagrody Nike, napisała książkę o jednej z moich ulubionych literackich osobowości, od razu uznałam, że po prostu MUSZĘ JĄ MIEĆ. Poprzednia książka Śliwińskiej wiernie mi służyła podczas pisania pracy magisterskiej, stąd doskonale ją znam i do tej pory każdemu polecam. Byłam więc ciekawa, jak wypadnie najnowsza biografia Boya. Zatem... kim był Żeleński i dlaczego powinno nas to obchodzić?
Na to pytanie Monika Śliwińska obszernie odpowiada w książce "Książę. Biografia Tadeusza Boya Żeleńskiego". Bohater tej rewelacyjnej biografii jest dziś znany chyba tylko studentom polonistyki czy ludziom jakkolwiek bliżej związanym z literaturą lub teatrem. Odnoszę wrażenie, że w szkole o Boyu mówi się niewiele lub nic, a to duży błąd! Osobiście uważam go za jednego z najlepszych satyryków, felietonistów i tłumaczy. Z całą pewnością był to wybitny pisarz, barwna osobowość i człowiek wielu talentów. Współczesny świat czasami sięga po jego myśli, na przykład w czasie strajku kobiet ludzie pisali na transparentach "Piekło kobiet" - jest to tytuł zbioru felietonów z 1930 roku, w którym autor porusza kwestie związane z normami obyczajowymi, trudną sytuacją kobiet w Polsce, uwarunkowaniami prawnymi itp. O czym to świadczy? Z całą pewnością jest to dowód na aktualność tematów podejmowanych przez Boya oraz na postępowość jego myślenia, wyprzedzającego własną epokę.
Śliwińska, choć nie marginalizuje literackiej twórczości Żeleńskiego, zachęca czytelników przede wszystkim do poznania go jako człowieka. Trzeba przyznać, że biografia Boya jest nie mniej ciekawa niż jego twórczość. Na szczególną uwagę i pochwałę zasługuje rzetelna praca filologiczna, jaką wykonała autorka publikacji. Liczne konteksty, niuanse, ciekawostki, ogrom zebranego materiału, solidnie sporządzona bibliografia czy wycinki prasowe sprawiają, że książka jest naprawdę godna uznania. Czytelnik otrzymuje pełnoprawną opowieść, doskonałą i bogatą, opracowaną z wielkim rozmachem. Czeka na niego ponad 600 stron niezwykle wartościowych materiałów, co nie tylko zachęca do ponownej lektury tekstów Boya, lecz także znacznie poszerza naszą wiedzę - literacką, kulturową i historyczną.
Czy wiecie, że to właśnie Żeleńskiemu zawdzięczmy możliwość czytania w języku polskim takich utworów jak "Ojciec Goriot" Balzaca, "Tristan i Izolda" czy "Czerwone i czarne" Stendhala? A może obiło Wam się o uszy, że Boy z wykształcenia był lekarzem? Czemu więc został zapamiętany jako ktoś zupełnie inny? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie zdecydowanie warto zajrzeć do "Księcia" Moniki Śliwińskiej! Jestem pewna, że będę często wracać do tej publikacji, podobnie jak do "Panien z Wesela". Z całego serca polecam!
Wpis powstał we współpracy z wydawnictwem:
Jestem bardzo ciekawa tej publikacji.
OdpowiedzUsuń