niedziela, 30 sierpnia 2020

"Zaczytana i bestia" Ashley Poston

 



Miano Książkowego Rozczarowania Roku 2020 trafia do "Zaczytanej i bestii"! 

Główna bohaterka, Rosie Thorne uważa się za typowego, przepraszam za wyrażenie, przegrywa życiowego. Nic jej nie wychodzi, ciągle ma pecha i skutecznie pakuje się w kolejne tarapaty. Pewnego dnia poznaje gwiazdę Hollywood - Vance'a Reignsa. Początkowo nie dzieje się nic niezwykłego... Rosie nie pała sympatią do Vance'a - jest wręcz przeciwnie. Chłopak ją irytuje. Jednak wkrótce relacja tych dwojga zejdzie na zupełnie inne tory...

Liczyłam na świetną opowieść o czytelnikach dla czytelników. O nas, o prawdziwych miłośnikach książek. Dostałam kiepskie romansidło dla młodzieży. Co prawda, książkę czytało się szybko i przyjemnie, ale nie zajęła żadnego miejsca ani w moim sercu, ani w umyśle. Jest to kolejne czytadło, o którym zapomnimy po tygodniu, a na pewno nigdy do niego nie wrócimy. Uważam, że fabułę można było poprowadzić lepiej. Niestety, przytłaczająca większość wątków jest wtórna, przewidywalna i przez to niezajmująca, nieciekawa. 

Pojawiło się kilka zabawnych momentów, wtedy uśmiechałam się pod nosem. Jednak nie mogę powiedzieć, że te fragmenty w jakiś sposób ratują całość, która (zwłaszcza po zakończeniu) wydaje mi się mocno przesłodzona. Oczekiwałam czegoś zupełnie innego. Tym bardziej, że od jakiegoś czasu (zgaduję, że od czasu pojawienia się na rynku książki "Dworu cierni i róż") panuje moda na retellingi "Pięknej i Bestii". Źródło inspiracji jest niewyczerpane, można z niego korzystać zawsze i wszędzie, ale dobrze by było, gdyby autorzy dali od siebie coś więcej. W tym przypadku nie dostrzegłam żadnego przełomu, ciekawego rozwiązania ani niczego, co przekonałoby mnie do tej książki.

Po raz kolejny przekonałam się na własnej skórze, że książki We need Ya nie są dla mnie. Za dużo w nich cukierkowych historii, wciskane na siłę wątki LGBT, przewidywalna akcja, płytcy bohaterowie i fabuła, która nie robi na mnie wrażenia... Jeśli jednak jesteście ciekawi tej historii, powinna pojawić się tutaj informacja, że Ashley Poston dotychczas napisała trzy książki: "Geekerella", "Księżniczka i fangirl" oraz "Zaczytana i bestia". Nie czytałam dwóch poprzednich książek i Wy również nie musicie tego robić. Książki nie są ze sobą ściśle związane. Oczywiście, jak zwykle, podkreślam, że ta recenzja to tylko moje zdanie. Książki Ashley Poston są znane i lubiane, więc może akurat do Was trafią. Dla mnie, niestety, była to czytelnicza porażka. 





Za egzemplarz do recenzji dziękuję:

2 komentarze:

  1. Ten cykl cieszy się teraz dużą popularnością, aczkolwiek nie jest dla mnie. ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam jej książki, tę niedawno czytałam - lekka lektura na raz.

    OdpowiedzUsuń