poniedziałek, 3 września 2018

Ogromne zaskoczenie!


Młoda dziewczyna budzi się w miejscu, którego nie zna. Nie pamięta swojego imienia, rodziców ani miejsca zamieszkania... Okazuje się, że trafiła do tajemniczego szpitala o nazwie Druga Szansa. Dzięki tej placówce powinna szybko odzyskać pamięć i wrócić do zdrowia! Jednak coś idzie nie tak. W szpitalu dzieją się dziwne rzeczy, których nikt nie potrafi wyjaśnić. Co jest prawdą, a co kłamstwem? Komu można zaufać? Czy Julia dowie się, kim właściwie jest? 

Druga Szansa to książka, która ukazała się na rynku wydawniczym już w 2013 roku, a więc mamy do czynienia ze wznowieniem. Niesamowicie się cieszę, że wydawnictwo zdecydowało się na odświeżenie tej powieści, ponieważ w przeciwnym wypadku zapewne nie miałabym okazji, żeby po nią sięgnąć - a wiele bym straciła... Spójrzcie tylko na tę przerażającą okładkę! Pomyślcie o skojarzeniach, jakie w Was budzi... Właśnie tego typu nastrój będzie Wam towarzyszył przy lekturze Drugiej Szansy...

Było to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, co pewnie Was dziwi, bo który recenzent nie zna Kwiatu paproci?! Jednak ta seria jeszcze przede mną, a wcześniej zdecydowałam się na coś starszego, co pozwoli mi sprawdzić, czego mogę się spodziewać po Katarzynie Berenice Miszczuk. Autorka udowodniła mi, że jest niesamowicie kreatywna, potrafi stopniować napięcie i utrzymać czytelnika przy książce do samego końca. Od Drugiej Szansy nie można się oderwać! 

Jest to książka, przy której bardzo silnie odczułam dyskomfort na tle psychicznym. Jednocześnie cały czas cieszyłam się, że autorka nie zepsuła ani jednej sceny! Wszystko zostało dogłębnie przemyślane i idealnie opisane, bez żadnej przesady, o którą w tym przypadku było łatwo. Druga Szansa to horror na miarę Stephena Kinga. Nie zabraknie tu przerażających postaci, tajemniczych wydarzeń, szczypty humoru i dreszczyku emocji. Dziwię się, że jest to raczej słabo znana książka, a przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie, bo naprawdę zasługuje na o wiele większy rozgłos. Każda strona sprawiała mi przyjemność i już teraz, po dopiero co skończonej lekturze, mam ochotę ponownie się w nią zagłębić. Nie pamiętam, kiedy ostatnio czytałam tak dobrą książkę osadzoną właśnie w tych realiach - szpital psychiatryczny, odróżnianie rzeczywistości od fikcji, poszukiwanie prawdy... Najciekawsze motywy, które są raczej rzadko wykorzystywane, zostały tutaj świetnie przedstawione. Przerażająca pani Morulska, zagubiona Julia, zadziorny Adam, straszna Magdalena i łatwowierna Iza... Pokochałam wszystkich bohaterów! 

Jeżeli macie ochotę na bardzo dobrą powieść z motywem szpitala psychiatrycznego i lubicie ten (nie)przyjemny dreszczyk emocji, gorąco zachęcam do sięgnięcia po Drugą Szansę. Uważam, że jest to jedna z lepszych książek, jakie czytałam w tym roku. Polecam w 100%! :)


Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję wydawnictwu:

9 komentarzy:

  1. z racji zawodu, jestem bardzo ciekawa tej książki.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak, okładka jest niepokojąca! Chyba jednak nie sięgnę po nią, nie lubię się bać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest typowa książka do bania się, jak horror. Tworzy po prostu fajny klimacik. Spróbuj! :)

      Usuń
  3. O autorce słyszałam, ale o tej książce nie ;) nie miałam ochoty czytać jej książek, ale na tą mogłabym się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam kilka książek tej autorki, powyższą widziałam w bibliotece i teraz wiem, że koniecznie muszę ją wypożyczyć. :D
    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  5. Po takim stuprocentowym zachwycie będę ją miała na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ogólnie to książka mi się podobała, miała bardzo fajny klimacik, no i ciekawą fabułę, jednak końcówka mnie rozczarowała... Liczyłam na coś innego, ten koniec zupełnie mi się nie podobał i zepsuł mi całą historię... :/
    Pozdrawiam! :)
    https://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Hah, ja swoją przygodę z Miszczuk zaczęłam od Szeptuchy xD Która, nawiasem mówiąc, bardzo mi się spodobała! Tak samo jak drugi tom, też był świetny. Tylko przez trzeci jak na razie nie mogę przebrnąć ;x Mimo wszystko inne powieści tej pani chciałabym przeczytać - zarówno tę anielską trylogię (czy jak to tam było, niestety nie pamiętam dokładnie xD), jak i Drugą szansę. Co prawda Druga szansa raczej wykracza gatunkowo z moich codziennych zainteresowań, ale po co się ograniczać :D Czasem i coś spoza dobrze jest przeczytać :D Więc kiedyś na pewno ^_^

    STREFA CZYTANIA ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Szeptucha" jest już u mnie, czeka w kolejce do przeczytania. Masz bardzo dobre podejście do tematu, nie warto się ograniczać! :)

      Usuń