wtorek, 3 lipca 2018

Mroczna okładka i wspaniałe wnętrze!

Do czego zdolna jest matka dla swojego dziecka?

Madame Fontaine, wdowa po wybitnym chemiku, ma w sobie wystarczająco determinacji i przebiegłości, żeby doprowadzić do skutku plany matrymonialne młodej Minny i każdemu, kto ośmieli się stanąć na jej drodze grożą niebezpieczne konsekwencje. Lecz czy nie natrafiła przypadkiem na godnego siebie przeciwnika w osobie niejakiego Słomianego Jacka, byłego pensjonariusza zakładu dla obłąkanych? Dopiero w domu pogrzebowym okaże się, kto zatryumfuje – i kto ujdzie z życiem.

To trzymające w napięciu studium ciemnej strony ludzkiej natury umiejscowione na tle dziewiętnastowiecznego Frankfurtu opowiada historię dwóch wdów – z których jedna to zamożna filantropka oddana sprawie liberalnych reform zapoczątkowanych przez jej męża, a druga to zmagająca się z ubóstwem matka całkowicie oddana sprawie zapewnienia pomyślnej przyszłości swojej córce.




Wilkie Collins to XIX-wieczny angielski powieściopisarz, który obecnie staje się coraz popularniejszy. Jego twórczość przeżywa właśnie "drugą młodość", a to wszystko dzięki wydawnictwu MG, które wznawia powieści Collinsa w przepięknych oprawach graficznych. Już niedługo ukaże się kolejna powieść jego autorstwa, której tytuł brzmi "Prawo i dama". Osobiście już nie mogę się doczekać, bo bardzo lubię prozę Collinsa. :) Gdyby nie wydawnictwo MG, nie poznałabym kunsztu tego doskonałego pisarza i uwierzcie mi, że naprawdę wiele bym na tym straciła... 

Za sobą mam już dwie powieści tego autora i obie doceniłam przede wszystkim za bardzo głęboką analizę ludzkiego umysłu. Jednak nie spodziewałam się, że "Córka Izebel" okaże się jeszcze lepsza. Już sama okładka wskazuje na klimat, jaki spotkamy w książce. Będzie mrocznie, tajemniczo i intrygująco, a to wszystko za sprawą świetnie wykreowanych bohaterów, którzy niejednokrotnie sprawią, że na naszym ciele pojawi się gęsia skórka... Wielu czytelników najdzie refleksja na temat, czy na pewno każdy człowiek posiada sumienie.

"Córka Izebel" to dość złożona powieść z wieloma wątkami i bohaterami. Zapewniam, że nie poczujecie się znużeni czy zmęczeni fabułą. Ta książka wciąga bez reszty! Zaznaczę od razu, że "Córka Izebel" nie jest powieścią, przy której będziecie mogli się zrelaksować. Wręcz przeciwnie! Wilkie Collins mocno i odczuwalnie zagra na Waszym emocjach, a doświadczonych przeżyć nie będziecie mogli długo zapomnieć. Tu nie ma miejsca na spokój - bo na ludzi trzeba uważać. Nawet tych najbliższych... 

Jestem szczerze zachwycona twórczością Collinsa i chciałabym, żeby jego dzieła były jeszcze szerzej znane! Jeżeli lubicie dobrze napisane powieści, które nie skrywają w swoim wnętrzu oczywistej treści oraz przedstawiają mroczne zakamarki ludzkiej podświadomości, "Córka Izebel" będzie strzałem w dziesiątkę! Bardzo się cieszę, że miałam okazję ją poznać i rozkoszować się tym wspaniałym dziełem. Polecam!

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu:

7 komentarzy:

  1. właśnie czytam "Prawo i damę" - małe sprostowanie, premiera była 20 czerwca :) do tej pory czytałam jedynie "Tajemnicę mirtowego pokoju", a "Prawo i dama" już teraz podoba mi się o wiele bardziej! niestety odłożyłam lekturę "Córki Izebel" na później, bo w okolicach premiery byłam mocno zajęta studiami, ale teraz na szczęście są wakacje, więc mogę nadrobić zaległości! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, mój błąd! Dzięki za sprostowanie. :) Chętnie sięgnę po "Prawo i damę", bo Collinsa naprawdę pokochałam! :)

      Usuń
    2. ja też prawo i damę polecam, rewelacyjna lektura, pisałam o niej kilka dni temu u siebie ;) świetnie skonstruowana tajemnica, nie mogę się doczekać poznania innych dzieł collinsa :)

      Usuń
  2. Czuję,że nie odnalazłabym się w tej książce.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wrażenie, że czytanie tej książki będzie ciekawym doświadczeniem. Mroczne zakamarki ludzkiej osobowości... to lubię :) Mam nadzieję, że uda mi się gdzieś ją zdobyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zna jeszcze twórczości tego autora. Po twojej recenzji widzę, że warto zapoznać się z jego dziełami. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o tym tytule, ale jakoś mnie on do siebie nie przyciągnął. Teraz zaczynam się zastanawiać czy po niego nie sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń