niedziela, 26 listopada 2017

"Listy do utraconej" Brigid Kemmerer

Przypadek czy przeznaczenie? Ten list mógł przecież znaleźć każdy…


Declan Murphy to „typ spod ciemnej gwiazdy”. W szkole boją się go nawet nauczyciele. Zbuntowany siedemnastolatek odbywa na cmentarzu obowiązkową pracę na cele społeczne. Pewnego dnia na jednym z grobów znajduje list. Zaintrygowany czyta go i postanawia odpowiedzieć. Gdy Juliet Young odkrywa, że ktoś naruszył jej prywatność i przeczytał list do zmarłej przed niecałym rokiem matki, jest zdruzgotana. Matka Juliet pracowała jako fotoreporterka w różnych miejscach na świecie, dlatego często porozumiewała się z córką poprzez listy. Pokonując złość, odpisuje na wiadomość nieznajomego. Z czasem między Juliet i Declanem rodzi się nić porozumienia.


"Listy do utraconej" to powieść o życiowych problemach, z którymi czasami jesteśmy zmuszeni walczyć zbyt wcześnie... Głównymi bohaterami jest para siedemnastolatków, którzy oboje zostali skrzywdzeni przez los. W pewnym momencie życia ich drogi się krzyżują. Co z tego wyniknie? 

Brigid Kemmerer miała przede wszystkim świetny pomysł na fabułę. Wykreowana przez nią bohaterka, Juliet, nie może poradzić sobie ze śmiercią matki. Codziennie przychodzi na jej grób i zostawia listy adresowane do zmarłej. W tym samym czasie Declan zostaje zauważony przez kilka osób, które doceniają jego literackie zdolności. Życie tych dwojga bardzo się zmienia, a przełomowym momentem jest powstanie relacji między nimi. Bałam się, że "Listy do utraconej" mogą okazać się jednowątkową płaczliwą opowieścią o byle czym albo że autorka wyolbrzymi wątek romantyczny. Na szczęście Brigid Kemmerer znakomicie sobie poradziła! Wykreowała barwnych bohaterów, stworzyła skomplikowaną fabularnie opowieść i przekazała te wartości, które powinniśmy w sobie pielęgnować... 

Declan jest postrzegany jako typowy chuligan. Wszyscy się go boją, choć tak naprawdę wcale nie mają ku temu powodów. Nikt nie wie, że pod maską twardziela kryje się wrażliwy chłopak, który tak jak wszyscy, potrzebuje uczuć i szczerej rozmowy. Nauka, jaka płynie z kart tej powieści, powinna trafić do każdego młodego człowieka. Nie oceniajmy po pozorach! Okazujmy serce, nie bójmy się zaufać drugiemu człowiekowi i spróbujmy zrozumieć innych.

W "Listach do utraconej" znajdziecie wszystko. Jest to powieść, która porusza tak wiele problemów, że każdy czytelnik znajdzie coś dla siebie. Piękna, wzruszająca i nieoczywista. Pełna moralnych dylematów, problemów i uprzedzeń. Wydaje mi się, że nie ma lepszej powieści, która tak pięknie mówi o zapominanych już teraz wartościach. Książka Brigid Kemmerer to dojrzały utwór, który naprawdę warto znać. Serdecznie polecam.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu:

9 komentarzy:

  1. Mam w planach tę książkę. Wydaje się ciekawa i emocjonalna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również chcę przeczytać tę książkę.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fabuła jak najbardziej zachęca do czytania. Myślę, że też po nią sięgnę :)
    zaczytanamona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo dobrego słyszałam o tej książce! I chyba w końcu sama muszę się przekonać czy jest ona taka dobra, jak wszyscy o niej piszą :) Poza tym sama fabuła wydaje się być bardzo interesująca :)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
    oliviaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie książki, muszę po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem bardzo ciekawa tego tytułu, niestety nie posiadam jeszcze własnego egzemplarza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam już o tej książce i jestem jej bardzo ciekawa. Myślę, że niedługo po nią sięgnę. Dopiero dziś trafiłam na Twój blog. Bardzo mi się tu podoba, oczywiście dodaję do obserwowanych i będę zaglądała częściej :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. czytałam już wiele dobrego o tej książce. niestety ostatnio unikam młodzieżówek, ale może warto tym razem zaryzykować :) pozdrawiam!

    Onlypretender

    OdpowiedzUsuń
  9. Wczoraj skończyłam tę książkę i jestem zachwycona! Chwyta za serce, bardzo mądra młodzieżówka :)

    Pozdrawiam, maobmaze ♥

    OdpowiedzUsuń