Poznaj kolejne przygody bohaterki, którą pokochali fani
Harry’ego Pottera, Percy’ego Jacksona i Magisterium. Pottera, Percy’ego
Jacksona i Magisterium.
Odkąd Kate poznała tajemniczy Jaar, jej życie uległo
całkowitej zmianie. Nie jest już zwykłą nastolatką, a początkującą czarownicą.
Po raz pierwszy wybiera się na magiczne wakacje, gdzie
poznaje inne młode wiedźmy. Szybko okazuje się jednak, że oprócz nowych
przyjaciół zyska „magicznego prześladowcę”, który nawiedza jej sny. Wraz z
ferem Fionem próbują odkryć, o kogo może chodzić. Podejrzenia mogą paść na
każdego, z kim Kate miała do tej pory kontakt, a lista potencjalnych
prześladowców się wydłuża.
Świat ludzi i Jaar nigdy jeszcze nie były sobie tak bliskie.
Co przyniesie nowa era? Z czym będą się zmagać Strażnicy Żywiołów?
"Czarny amulet" to druga część serii pt. "Kroniki Jaaru". W zeszłym miesiącu przeczytałam "Księgę Luster", którą oceniłam bardzo pozytywnie. Nie jest to literatura najwyższych lotów. Podejrzewam, że wielu osobom raczej nie przypadnie do gustu, ponieważ seria Adama Fabera jest kierowana raczej dla młodszych czytelników. Ale czy to stanowiło dla mnie aż tak dużą przeszkodę? Nie! Czasami z przyjemnością sięgam po literaturę przeznaczoną dla młodszego grona odbiorców i wcale się tego nie wstydzę. Wiek nie jest żadnym problemem dla kogoś, kto kocha magię! :)
Choć "Księgę Luster" czytałam z przyjemnością, to jednak nie zrobiła na mnie piorunującego wrażenia. Czasami trudno było zorientować się w magicznym świecie, gdzie wszystkiego było dużo i nic nie było oczywiste. Z tego powodu nie miałam zbyt dużych oczekiwań odnośnie drugiej części. Jednak szczerze przyznaję, że "Czarny amulet" to jest TO! Fabuła jest zdecydowanie lepiej skonstruowana. Przede wszystkim autor wprowadził bardziej tajemniczy, momentami mroczniejszy, klimat, wątki typowo detektywistyczne i połączył to wszystko w logiczną całość. Tym razem nie miałam problemu ze zrozumieniem funkcjonowania świata czarownic. Druga część "Kronik Jaaru" jest po prostu logiczniejsza. Co więcej, Adam Faber wprowadził wątki, dzięki którym sens całej tej historii jest o wiele głębszy. Teraz odnoszę wrażenie, że "Księga Luster" jest typową książką dla zabicia czasu, która nie wnosi niczego do życia czytelnika. Natomiast "Czarny amulet" przekazuje piękne wartości. Gołym okiem widać postęp autora! "Czarny amulet" jest z pewnością bardziej dopracowany.
Muszę zwrócić uwagę na miejsca, które stworzył Adam Faber. Opis magicznej biblioteki to po prostu jedno wielkie mistrzostwo! Zdziwiłam się, że autor wykazał się taką kreatywnością. Wydaje mi się, że w "Księdze Luster" było zbyt kiczowato, a magia była tworzona na siłę. Bezsensowny miszmasz, nieudana próba zaintrygowania czytelnika. W "Czarnym amulecie" jest inaczej... Tym razem wszystko wydaje się być bardziej naturalne, ciekawsze i prawdziwie magiczne. Nie zabrakło dobrego humoru, który jest również w pierwszej części. "Czarny amulet" wywołuje z pewnością o wiele więcej emocji niż "Księga Luster". Zdaję sobie sprawę z tego, że w tym momencie bardzo krytykuję pierwszą część, której wystawiłam przecież pozytywną recenzję. Ale będąc po lekturze drugiego tomu nie mam wątpliwości co do tego, że Adam Faber ciągle rozwija swój warsztat i zmierza w bardzo dobrym kierunku.
Dajcie znać czy zamierzacie czytać!
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu:
Nie skuszę się bo nie jest to zupełnie mój gust czytelniczy, ale okładka świetna.:)
OdpowiedzUsuńSięgam też po książki skierowane do młodszych czytelników, więc chętnie bym to przeczytała. ;)
OdpowiedzUsuńOch, chyba muszę wreszcie przeczytać :/ pierwszą część :D
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu jestem ciekawa tej serii. Bardzo chciałabym poznać jej klimat. Mam nadzieję, że niedługo mi się to uda :D
OdpowiedzUsuń