Jeszcze do niedawna Magda była zwykłą dziewczyną, pracującą
w małej księgarni, jednak obecnie jej życie wygląda całkiem inaczej niż sobie
to zaplanowała.
Dajcie mi następny tom!
Gdybym miała opisać jednym zdaniem drugi tom "Żniwiarza", powiedziałabym, że jest to lepsza, mroczniejsza i ciekawsza wersja tej historii. Miałam spore obawy czy autorka poradzi sobie z kontynuacją, ale jak widać nie było się czego obawiać. Pierwszy tom bardzo mi się spodobał, o czym już wiecie. Ale drugi tom kompletnie skradł moje serce!
"Czerwone słońce" to kontynuacja, w której autorka przedstawia głównie mroczną stronę świata żniwiarzy. Nic już nie jest pewne, każde miejsce wydaje się być niebezpieczne, a bohaterowie już nie wiedzą, komu mogą ufać... Potwory zaczynają dziwnie się zachowywać, a Pierwszy wybiera się na poszukiwanie Feliksa. Cała fabuła okazuje się być o wiele lepsza od tej z pierwszej części "Żniwiarza", co bardzo mnie cieszy. Autorka bardzo sprawnie połączyła problematykę świata fantastycznego z życiem normalnych osób i ich przyziemnymi sprawami. Pojawiają się nowi bohaterowie, równie dobrze wykreowani jak pozostali. Znajdziecie tutaj również subtelny wątek romantyczny, który wywołał u mnie szybsze bicie serca. Osoby, które "Czerwone słońce" mają już za sobą pewnie w tej chwili mi się dziwią, że aż tak to przeżyłam, ale... Losy bohaterów Pauliny Hendel bardzo mnie wciągnęły, więc nie mam się czego wstydzić. :)
Dzisiejsza recenzje będzie bardzo krótka, bo po prostu nie mam nic więcej do dodania. Jestem zachwycona i absolutnie wciągnięta w świat żniwiarzy. Jeżeli ta lektura jest jeszcze przed Wami to mogę dać Wam jedną radę: przeczytajcie "Czerwone słońce" na krótko przed premierą trzeciego tomu, ponieważ autorka skończyła w takim momencie, że kac książkowy murowany. Odkąd zamknęłam tę książkę, cały czas o niej myślę. Pani Paulino, tak się nie robi! :D
Uważam, że "Żniwiarz" jest jednym z dowodów na to, że polska fantastyka miewa się znakomicie! Jeżeli czujecie, że ten klimat Wam odpowiada, to z pewnością będziecie zadowoleni. Akcja książki ma idealne tempo, możecie się rozkoszować treścią, a jednocześnie czytać z zapartym tchem. Odniosłam wrażenie, że "Czerwone słońce" ma kilka elementów powieści detektywistycznej, ponieważ klimat w tym tomie zaczyna robić się bardziej tajemniczy. Oczywiście nie zabraknie wyśmienitego humoru, którego tym razem będzie nieco więcej. Magda musi radzić sobie w nowym ciele, które wcześniej należało do osoby o niewyparzonym języku. ;)
Serdecznie polecam zarówno pierwszy jak i drugi tom "Żniwiarza"!
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu:
Nie czytałam tych książek, ale jak tak polecasz to z chęcią je przeczytam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
Przede mną wciąż pierwszy tom!
OdpowiedzUsuńBookeaterReality
ja właśnie czytam tom pierwszy :) na razie jestem na samym początku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
zaczytanamona.blogspot.com
Ta książka jest świetna :D O wiele lepsza, niż pierwszy tom :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Po pierwszym tomie miałam mieszane uczucia, ale tu autorka odzyskuje dobre imię. Strasznie podobała mi się kreacja demonów i przyspieszenie akcji.
OdpowiedzUsuń