sobota, 21 listopada 2015

"Gdybym była czekoladą"

Kto by nie chciał wrócić do czasów, kiedy największym problemem były pretensje babci, zakaz wyjścia z domu czy złośliwi koledzy z klasy… Czytając „Gdybym była czekoladą” można przypomnieć sobie problemy, które teraz wydają nam się śmieszne i błahe. 



Opis:
Ania, Paula, Liliana i Blondi wracają do szkoły po wakacjach. I już pierwszego dnia czeka je ogromna niespodzianka. Wychowawczynią ich klasy zostaje zjawiskowa pani Wizgalska, której stylowe buciki i torebki robią na uczennicach piorunujące wrażenie. Dziewczyny zaczynają dociekać, kim ona tak naprawdę jest i skąd się wzięła w ich szkole. Czy Ania ulegnie urokowi swojej wychowawczyni, czy sprosta jej oczekiwaniom, w kim znajdzie prawdziwe wsparcie? Czego nauczy ją ta cała historia? I co to oznacza dla pająków?

„Gdybym była czekoladą” to pamiętnik Ani – uczennicy drugiej klasy gimnazjum. Autorka świetnie wykreowała tę postać. Czytając pamiętnik nastoletniej Ani odnosi się wrażenie, że są to autentyczne zapiski młodej dziewczynki. Ania jest bystra, zabawna i sympatyczna. Poza tym to zwykła dziewczyna, jak każda inna ;)

Katarzyna Majgier to autorka, która pisze książki głównie dla dzieci i młodzieży. I świetnie sobie z tym radzi! Osobiście mam wrażenie, że pani Majgier rozumie młodych ludzi i potrafi z nimi rozmawiać ;)

Książka nie jest konkretnie „o czymś”. Jeżeli napiszę, że jest o problemach nastoletniej Ani to wątpię, że ktoś po nią sięgnie. Ta książka jest raczej o codziennym życiu dzieci (czy już młodzieży?), o ich szkolnych problemach, konfliktach z rodziną, pierwszych zauroczeniach.

Dorośli ludzie, którzy są zajęci swoimi sprawami, rzadko mają okazję spojrzeć na coś z punktu widzenia dziecka. Czytając „Gdybym była czekoladą” właśnie mają taką okazję ;)

Książka jest pełna zabawnych sytuacji i dialogów. Nieraz rozbawiła mnie do łez. Mimo tego, że jest adresowana raczej do młodszych czytelników, polecam ją też tym nieco już starszym. 

Lekka odskocznia od wampirów, zombie, wilkołaków, czarownic itp. Normalność i codzienność też może być pokazana w ciekawy sposób, czego najlepszych dowodem są książki pani Katarzyny Majgier ;)

12 komentarzy:

  1. może sięgnę po tą pozycję, chociaż chyba jestem już na to za stara :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ciągnie mnie do młodzieżowej literatury, choć wierzę, że ta pozycja może być zabawna i ciekawa. :)
    Pozdrawiam!
    http://hon-no-mushi-da.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem czy sięgnę po tą pozycję, nie przyciąga ona mojej uwagi.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie dlatego, że to książka dla młodszych czytelników ;)

      Usuń
  4. Niezbyt ciągnie mnie do polskich autorów, więc na razie chyba zrezygnuję z tej książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio własnie mam takie przejście na młodzieżówki. I na razie jest super. Po tą książkę na pewno sięgnę.
    zaczytana_bella

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ciągnie mnie do takiego typu książek, ale nie mówię, że ta książka jest zła. Przez ostatnie miesiące czytam jedynie książki fantasy :).
    Pozdrawiam / Juliet ☺
    http://odkawywoleksiazke.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie sięgnę po tą książeczkę :)
    Pozdrawiam, Julka z karmeloweczytadla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Z przyjemnością przeczytam tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś, kiedyś czytałam tę książkę. :)
    Podobała mi się bardzo.. ;)

    Pozdrawiam Iza
    Niech książki będą z Tobą! :)
    ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. O książce słyszałam, ale nie miałam okazji by ją przeczytać :c
    Pozdrawiam,
    love-ksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja spasuje, ale polecę tę książkę mojej nastoletniej bratanicy. Na pewno się skusi.

    OdpowiedzUsuń