piątek, 23 października 2015

LBA #6


Dziękuję za nominację do LBA od Pożeraczka Książek. Bardzo przepraszam, że odpowiadam z tak dużym opóźnieniem. No ale... Lepiej późno niż wcale! ;)

1.  Jaki tytuł miała pierwsza przeczytana książka, dzięki której zaczęłaś czytać na poważnie? 

Od zawsze czytałam na poważnie ;) Moją pierwszą książką była "Królowa Śniegu i inne bajki".

2. W jaką bohaterkę chciałabyś się wcielić i dlaczego?
Chciałabym wcielić się w Tris z "Niezgodnej", ponieważ ona porzuciła zwyczajne życie po to, żeby stać się kimś odważnym, wyjątkowym, silnym. Chciałabym poczuć, że mam w sobie tyle odwagi co ona ;)

3. Kupujesz w księgarniach czy przez internet?
Raczej przez internet.
 
4. Wolisz czytać nowości i książki bardzo popularne czy te mniej znane i trochę starsze?
Jest mi to obojętne. Nie lubię czytać na czas, więc nowości książkowe nie stanowią dla mnie priorytetu.
 
5. Ulubiony gatunek?
Nie posiadam ;)
 
6. Czy była taka książka, która doprowadziła Cię do łez, która to?
Oczywiście. Niejedna książka doprowadziła mnie do płaczu. Były to np.: "Gwiazd naszych wina", "Czwarty wymiar" czy "Harry Potter: Insygnia śmierci".
 
7. Gdzie najczęściej czytasz?
Najczęściej czytam w swoim łóżku ;)
 
8. Fragmenty, które Ci się podobają zaznaczasz karteczką samoprzylepną, przepisujesz do zeszytu czy robisz zdjęcie telefonem?
To zależy co mam pod ręką. Najczęściej robię zdjęcie. 
 
9. Top 5 najgorszych przeczytanych przez Ciebie książek?
"Wspomnienia niebieskiego mundurka", "Dzieci z Bullerbyn", "Jądro ciemności", "Dżuma" i "Pełnia księżyca".
 
10. Jaką serię mogłabyś polecić i dlaczego?
Z pewnością mogę polecić serię "Syrena", ponieważ są to trzy wspaniałe książki, które porywają czytelnika do wyjątkowego świata, jakiego nie znamy na co dzień. Fabuła jest ciekawa, postacie barwne, opisy dokładne. Wszystko to, co czytelnicy kochają najbardziej ;)
 
11. Ile stron jesteś w stanie przeczytać w ciągu dnia?
Około 450. 

Bardzo Was przepraszam, ale znowu nikogo nie nominuję. Wróciłam do domu z bólem głowy, nie mam już siły ;/ 
Zapraszam jutro na kolejną recenzję ;)

7 komentarzy:

  1. Mnie całe mnóstwo książek doprowadza łez, chyba za bardzo przywiązuję się do postaci i książkowego świata. A "Syrena" to wspaniała trylogia, ale mam wrażenie, że niewiele osób o niej słyszało i cieszę się, że ty również ją znasz :)

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  2. 450 stron jednego dnia!?!? Ale... CO? JAK? Ja czytam zwykle od 50 do 100, 200 stron jednego dnia to dla mnie bardzo dużo...
    ocean-slow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. 450 stron w jeden dzień? Jak ty to robisz? :D
    A ja bardzo lubiłam "Dzieci z Bullerbyn" w dzieciństwie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzieci z Bullerbyn milo wspominam.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. O "Syrenie" słyszałam dużo dobrego, więc może kiedyś się skuszę na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Jądro ciemności" i "Dżuma" - I hate! Za to "Dzieci z Bullerbyn" podbiły w dzieciństwie moje serducho ;)

    OdpowiedzUsuń