Pustynna planeta Regis III kryje w sobie wielką zagadkę. Pochłonęła życie licznej załogi "Kondora", potężnego statku kosmicznego. Cała ekipa, w skład której wchodzili wybitni naukowcy specjaliści, zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach, nie wysyłając wcześniej żadnego sygnału SOS. "Niezwyciężony", bliźniaczy krążownik "Kondora", ląduje na Regis III przede wszystkim po to, by wyjaśnić losy zaginionych badaczy i kontynuować ich przedsięwzięcie. Czy uda im się rozwiązać mroczną zagadkę? Jakie sekrety ukrywa Regis III?
Stanisław Lem to pisarz światowej klasy. Utwory jego autorstwa są nie tylko świetnie napisane i wciągające, lecz także szczegółowo przemyślane i prognostyczne. Twórczość Lema jest ceniona głównie ze względu na niezwykłą trafność, z jaką autor przewidywał nadchodzący kształt świata. Niepokojące jest to, że wiele z jego przemyśleń znalazło swoje miejsce już teraz. "Niezwyciężony" porusza między innymi problem dylematów stojących przed człowiekiem w związku z rozwojem nowoczesnych technologii. Jest to zagadnienie niezwykle aktualne, choć sama powieść została wydana w 1963 roku! Fakt ten najlepiej świadczy o niezwykłej wyobraźni autora, która nie została jednakże całkowicie odcięta od rzeczywistości. W przeciwnym wypadku mówilibyśmy tutaj o fantastyce, natomiast "Niezwyciężony" to zdecydowanie powieść science fiction - a żeby uściślić, dodam tutaj, że wpisuje się w podgatunek hard science fiction, wyróżniający się między innymi mnogością opisów rozmaitych technologii, kładący nacisk na treści dotyczące nauki.
Wierzcie mi lub nie: naprawdę nie czytam utworów tego gatunku, tymczasem "Niezwyciężonego" pochłonęłam w ciągu dwóch dni, nie mogąc się oderwać. Fabuła okazała się dla mnie bardziej intrygująca niż trudna (ze względu na wiele naukowych terminów, których zwyczajnie nie rozumiem). Jednak te nieco zagmatwane treści zostały przedstawione w sposób umożliwiający zrozumienie całości. Ujmująca jest również plastyczność obrazowania przestrzeni. Czytając "Niezwyciężonego" towarzyszyło mi poczucie, jakbym to ja spacerowała po ciemnych kraterach i piaskowych labiryntach. Nie opuszczało mnie także wrażenie niepokoju, trzymające w napięciu do ostatniej strony powieści. Emocje bohaterów z łatwością przechodzą na czytelnika, dzięki czemu szybko można osiągnąć pogłębioną lekturę tekstu, ponieważ w którymś momencie zadajemy sobie dokładnie te same pytania, co Rohan czy Horpach. Próbujemy stanąć na ich miejscu i wówczas widzimy, jak trudne stoją przed nimi decyzje...
Na koniec muszę wspomnieć o wyjątkowym wydaniu "Niezwyciężonego", które pozwala jeszcze silniej poczuć nastrojowość powieści. Wznowienie, o którym mowa, posiada ilustracje zaczerpnięte z gry "The Invincible" z 2023 roku. Niestety, nie miałam okazji w nią zagrać, ale zapewniam, że zawarte w książce kadry naprawdę robią duże wrażenie i świetnie się sprawdzają, uzupełniając tekst. Książka została wydana w twardej oprawie z dość dużą czcionką, dzięki czemu lektura pod każdym względem jest czystą przyjemnością. Z całego serca polecam każdemu - zwłaszcza tym, którzy po Lema jeszcze nie sięgnęli. Okazja jest naprawdę wyborna. :)
Wpis powstał we współpracy z wydawnictwem:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz