piątek, 9 listopada 2018

O dzieciństwie... "Leśna szkoła strzelca Kaktusa" Wiktor Zawada


Wojenna zawierucha rozdzieliła starych przyjaciół z drużyny Kaktusów: wypędzeni z własnego domu przez Niemców Szybki Jędrek i Milka uciekają do Biłgoraju, Kogut i Dzidek trafiają do obozu, a Jasiek Cielebąk dołącza do partyzantki. Chłopaka czeka ciężka zaprawa pod czujnym okiem sierżanta Łóżko, który będzie się starał go przekonać, że aby zachować własną godność, z okupantem należy się mierzyć w uczciwej walce. Jasiek będzie musiał szybko dorosnąć i zrozumieć, że wymarzona służba w wojsku to nie tylko bezpośrednie starcia z wrogiem, ale także... niełatwe dyżury w kuchni czy organizowanie zaopatrzenia dla współtowarzyszy.





Leśna Szkoła Strzelca Kaktusa to ostatni tom cyklu powieściowego, na który składają się: Kaktusy z Zielonej Ulicy, Wielka wojna z czarną flagą oraz powyższa książka, odświeżona przez wydawnictwo Zysk i S-ka. Choć nie czytałam dwóch poprzednich tomów, narobiłam sobie wielkiej ochoty na ten cykl w momencie, kiedy przeczytałam opis. Literatura wojenna mnie fascynuje, ale książka Wiktora Zawady (a w zasadzie Witolda Welcza) jest dla mnie jeszcze ciekawsza, ponieważ kierowana do dzieci i młodzieży. Czytanie cyklu rozpoczęłam od końca, ale nie bardzo mi to przeszkadzało. Zapewne osoby, które znają dwa poprzednie tomy będą przekonane, że wiele straciłam i muszę do nich wrócić - na pewno tak jest, bo czytając trzeci tom dostrzegałam swoje braki. Teraz wiem, że na pewno po nie sięgnę! 

Z cyklem Wiktora Zawady wiąże się dużo kontrowersji związanych z polityką i historią, ale akurat na te kwestie można spojrzeć dwojako. Pewne jest jednak to, że dziecko czy bardzo młoda osoba nieobeznana, zagubiona w świecie polityki, nie będzie sobie zdawała sprawy z tego, że coś jest nie w porządku. Oceni inne walory książki. 

Leśna Szkoła Strzelca Kaktusa to wzruszający opis przeżyć młodych ludzi, żyjących w czasach okupacji. Wiktor Zawada skupił się na obozie przesiedleńczym w Zamościu. Opisy, na jakie można się tutaj natknąć naprawdę mrożą krew w żyłach... Seria Wiktora Zawady to wojna widziana oczami dzieci, które odbierają świat na swój własny, kolorowy sposób. Wojnę również postrzegają inaczej, co autor przedstawił bardzo oryginalnie. Teraz wiem, że jest to wspaniała książka i żałuję, że nie miałam okazji poznać jej wcześniej. Szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam o takiej serii, co tylko świadczy o tym, że z biegiem lat dziedzictwo kulturowe zanika. Uważam, że każde dziecko powinno po tę książkę sięgnąć, a nad kulturowym rozwojem dzieci powinni czuwać rodzice! A więc kochani rodzice - podrzućcie swoim pociechom dobrą książkę, wartościową i ciekawą. 

Chyba nikt już nie ma wątpliwości, że powyższa książka jest wartościowa pod wieloma względami. Została jeszcze jedna kwestia, którą muszę poruszyć, a mianowicie wygląd! Wydawnictwo Zysk i S-ka może szczycić się przepięknie wydanymi książkami i również ta pozycja nie została potraktowana po macoszemu. Cały cykl o Kaktusach został wydany w twardych oprawach, z ilustracjami, dużą czcionką i wygodnym, dopasowanym formatem. Wszystko zostało zrobione na medal! Teraz tylko czytać i zachwycać się zarówno treścią, jak i wyglądem. Serdecznie polecam! :)


Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu:




3 komentarze:

  1. Okładka nje w moim guście i szczerze mówiąc, nie spodziewałam się po tej książce tak... Ważnej tematyki. Wezmę pod uwagę tę serię.

    Pozdrawiam,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę miała tę książkę na uwadze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka zasługuje na uwagę, ale jakoś nie jestem w stanie czytać podobnych publikacji. Może kiedyś to się zmieni :)

    OdpowiedzUsuń