poniedziałek, 17 września 2018

Wojna o pokój?


Józef Rotblat - znacie to nazwisko? Zapewne nie... Ja również niedawno usłyszałam co nieco o tej osobie i doszłam do wniosku, że historia jego życia jest na tyle fascynująca, że naprawdę warto mówić o niej głośno! Kim był tajemniczy mężczyzna? 

Józef Rotblat był doktorem fizyki, którą wykładał na uniwersytecie. Po zajęciach ze studentami schodził do piwnicy owego uniwersytetu, aby budować najgroźniejszą broń masowej zagłady... Człowiek, który odmawia przyjęcia brytyjskiego obywatelstwa i tym samym staje się niepoprawny politycznie. Skoro odmówił, z pewnością był szpiegiem Związku Radzieckiego... Kiedy Rotblat buduje bombę, jego rodzina walczy o przetrwanie w okupowanej Polsce. 50 lat później Józef Rotblat dostaje Pokojową Nagrodę Nobla. Brzmi nieprawdopodobnie? To dopiero początek...

Ten niezwykły reportaż to zbiór największych paradoksów, jakie wiążą się z całą tą historią... Już sam tytuł jest pewnego rodzaju sprzecznością. Wojna o pokój? Czy można powiedzieć, że o pokój się walczy? Czy jest to moralne? Dlaczego Józef Rotblat dostał Pokojową Nagrodę Nobla, skoro był twórcą bomby atomowej. Niektórzy bez chwili zastanowienia stwierdzą, że jest odpowiedzialny za śmierć milionów ludzi na świecie. Czy w momencie, gdy pracował nad swoim projektem, miał świadomość tego, co tak naprawdę buduje i do czego zostanie to wykorzystane? To były pierwsze pytania, jakie kłębiły się w mojej głowie, kiedy trafiłam na tę książkę. Wiedza jest bardzo niebezpieczną bronią i trzeba wiedzieć, jak z niej korzystać. Czy Rotblat miał takie samo podejście jak ja? 

Bardzo rzadko sięgam po reportaże i teraz widzę, że nie mam racji. Noblista z Nowolipek to niesamowicie wciągająca opowieść o człowieku, którym nikt nie odważyłby się być. Można dyskutować, czy Rotblata cechowała odwaga, czy głupota. Podobno między jednym a drugim leży cienka granica... Reportaż Marka Górlikowskiego jest przede wszystkim świetnie napisany. Czytanie o życiu Rotblata nie męczy - wręcz przeciwnie! Lektura ciągle fascynuje, bo każda strona to kolejna porcja niesamowitych faktów. Myślę, że ta książka jest odpowiednia nie tylko dla osób zafascynowanych historią, ale również dla tych, którzy po prostu chcą poznać ciekawą opowieść o człowieku jeszcze nie tak dawno stąpającym po polskiej ziemi. Zdecydowanie warto mieć tę książkę na półce! Serdecznie polecam. :)


Książkę możecie zamówić tutaj: Noblista z Nowolipek
Inne ciekawe książki znajdziecie tutaj: Nowości

Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję:



4 komentarze:

  1. Cenię sobie dobre reportaże, a ten wydaje się właśnie takim być.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. W wersji książkowej takie reportaże mnie nie interesują. Wersja telewizyjna to już coś innego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż wstyd przyznać, że nie znam tej postaci. Lubię reportaże, a ten wydaje mi się interesujący, więc zapewne sięgnę po niego i dowiem się więcej na temat Józefa Rotblata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie znałam, nie przejmuj się. :) Ważne, żeby wykazywać chęć poznania czegoś nowego. :D

      Usuń