poniedziałek, 6 sierpnia 2018

Jestem lepsza, bo czytam!

Cześć!

Dzisiaj post wyjątkowy, bo nie będzie to ani recenzja, ani zapowiedzi, ani nawet TOP 5. Ze względu na to, co ostatnio dzieje się na youtubie, postanowiłam przenieść temat również na naszą blogosferę - żeby poznać Wasze zdanie, podyskutować i wyjaśnić parę kwestii. 

Pewna Pani opublikowała na youtubie filmik o mocno kontrowersyjnej treści, który wywołał prawdziwą burzę wśród vlogerów książkowych. I wcale się nie dziwię, że Pani spotkała się z takim odzewem, ponieważ owa Pani uważa, że jest lepsza, bo czyta oraz jest lepsza, bo czyta klasykę. Podzieliła czytelników na dwie grupy - tych wartościowych oraz tych nadających się, że tak to określę, na śmietnik. 

Podlinkuję Wam ten filmik, żebyście mieli pełny obraz tego, o czym mówię: 

Postanowiłam się wypowiedzieć w tej sprawie.

Moim zdaniem nie jest możliwe dzielenie czytelników na lepszych i gorszych z bardzo prostego powodu - nie jest możliwe porównanie książek z dwóch różnych gatunków. I w sumie tyle w temacie... Wyobraźcie sobie dwie czytelniczki. Jedna z nich uwielbia książki Stephena Kinga, a druga czyta tylko książki Nicholasa Sparksa. Groza vs romansidła. Kto wygra? Nikt! Bo nie można porównywać dwóch kompletnie różnych gatunków literackich i wojować ze sobą, BO MÓJ GATUNEK JEST LEPSIEJSZY OD TWOJEGO! 

Doskonale wiecie, że kocham klasykę i dość często po nią sięgam. Jednak nie na tyle często, żeby zostać zakwalifikowaną do grupy tych LEPSZYCH czytelników według standardów Pani z youtube'a. Czytam niemal wszystkie gatunki literackie i nie mam z tym problemu. Wszystko zależy od mojego nastroju... Mam ochotę się zrelaksować - sięgam po romans. Mam ochotę na dreszczyk grozy - sięgam po horror. Chcę skupić się na poważniejszej literaturze - sięgam po klasykę. Czy moje wybory komuś przeszkadzają? No dajcie spokój...

Jako miłośniczka klasyki, oczywiście, zawsze wszystkich namawiam, żeby spróbowali i przekonali się na własnej skórze, że są to naprawdę świetne książki, bardzo wartościowe i nawet uskrzydlające duszę. Ale wiadomo, że ludzie są bardzo różni i nie każdy ma ochotę akurat na to, co ja. Ważne, żeby czytać w ogóle. No właśnie... A co z tymi, którzy wcale nie czytają?

Nie uważam, że jestem lepsza od ludzi, którzy nie czytają książek. Uważam, że jestem lepsza od tych, którzy nie mają w życiu żadnej pasji, bo po prostu nie chcą mieć. Wolą siedzieć na tyłku i przeglądać fejsa. Przyznaję otwarcie, że tacy ludzie mnie denerwują. Ale czy wszyscy koniecznie muszą czytać książki, żeby być lepszym? Nie! Ludzie mają przeróżne zainteresowania i czasami nawet nie mają czasu na czytanie... Kilka lat temu, kiedy nie miałam jeszcze bloga, trenowałam akrobatykę sportową. Czytałam sporo, ale na pewno o wiele mniej niż teraz. Po prostu zajmowałam się czymś innym - uważam, że również bardzo wartościowym, bo to nie był dla mnie tylko sport... Są ludzie, którzy kochają gry komputerowe i pewnie wszyscy o nich mówią coś w stylu: ZNOWU GRASZ W TEN KOMPUTER, PJOTER, WYŁANCZAJ TO! UZALEŻNIŁEŚ SIĘ OD TAKICH PIERDÓŁ! A jednak są osoby, które żywo interesują się grafiką komputerową, tworzeniem gier, rozkładają gry na czynniki pierwsze, zwracają uwagę na muzykę, dubbing, grafikę, fabułę i wiele innych. Jest to po prostu inne podejście do tematu. Niektórzy grają w gry tylko po to, żeby się trochę zabawić czy odstresować, a niektórzy widzą w tym coś więcej. Tak samo jest z czytelnikami. Są osoby podchodzące na poważnie do literatury i te osoby być może mają wykształcenie humanistyczne, być może mają troszkę szerszą perspektywę patrzenia na literaturę i oczekują od niej czegoś więcej niż tylko rozrywki. Ale są też tacy, którzy czytają tylko dla zabawy. Naprawdę musimy się dzielić na dwa obozy i kłócić się, kto jest lepszy? Po to mamy tyle przeróżnych książek i gatunków, żeby każdy wybrał coś dla siebie... I choć kocham poważniejszą literaturę, to nie wyobrażam sobie życia bez kryminałów, romansów, thrillerów czy fantastyki. Bo kocham je wszystkie! :)

Gorąco namawiam wszystkich do czytania książek - po to też powstał ten blog. Ale szanuję wszystkie osoby, które nie zajmują się książkami, ale robią w tym czasie coś innego, równie wartościowego. Przekonujmy siebie nawzajem do różnych gatunków literackich, ale róbmy to wszystko z szacunkiem i pokorą. Miejmy otwarty umysł na nowe doświadczenia literackie i bądźmy dla siebie mili - tak po prostu. :)

Dajcie znać co myślicie o tym wszystkim. Jestem bardzo ciekawa. :)

11 komentarzy:

  1. Oglądałam ten filmik i jest mi po prostu wstyd za tę osobę, która uważając swój kanał ze "prestiżowy" i promujący czytelnictwo, mówi takie niedorzeczności obrażając wielu czytelników. Chyba nie do końca zdaję sobie sprawę z tego, że mówiąc takie słowa zaprzecza prestiżowi swojego kanału.

    OdpowiedzUsuń
  2. A wiesz co, ja się zgadzam z Tobą całkowicie. Ważne, żeby mieć po prostu prawdziwą pasję, robić rzeczy, które się kocha i które dają mnóstwo radości. Tylko tyle i aż tyle. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ludziom z pasją świat staje się lepszy. :) Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Ech faktycznie wstyd za tę vlogerke.ja kocham czytać ale przez ostatnie dwa lata zanim wróciłam z powrotem do blogowania nic nie czytałam bo zajmowałam się innymi rzeczami i nie czułam się przez to gorsza. Tak samo nie uważam że osoby które nic nigdy nie czytają są gorsze, zgadzam się z tobą że ludzie mają różne zainteresowania i różne sposoby na spędzanie wolnego czasu i to nie czyni ich w żaden sposób mniej wartościowymi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogłabym się nie zgodzić - nikt nie może oceniać naszych książkowych wyborów. Czytajmy i dajmy czytać innym (albo nie czytajmy wcale). To nasz wybór. :D Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogłabym się nie zgodzić - nikt nie może oceniać naszych książkowych wyborów. Czytajmy i dajmy czytać innym (albo nie czytajmy wcale). To nasz wybór. :D Ściskam!
    Olga z WielkiBuk.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie oglądałam tego filmiku, bo nie chcę nabijać tej pani liczby wyświetleń. Wydaje mi się, że został on zrobiony właśnie po to żeby wywoływać emocje i zrobić reklamę kanału tego kanału youtube. I to się autorce udało, bo wszędzie widzę komentarze (oczywiście negatywne) dotyczące tej wypowiedzi...
    Oczywiście zgadzam się, że nie można wartościować ludzi na podstawie tego co czytają. Książka to książka, każdy ma inny gust, każdy sięga po coś innego, ale to nie znaczy, że ja, która czytam klasykę literatury jestem lepsza niż osoby, które czytają historię Greya, harlequiny, czy co tam jeszcze można uważać za literaturę śmieciową. Vlogerzy/blogerzy/instagramerzy książkowi powinni zachęcać i promować czytelnictwo, a nie dzielić czytelników na tych lepszych i gorszych pod względem gatunków, które czytają...

    OdpowiedzUsuń
  7. To tak jakby ktoś powiedział, że jest lepszy bo jestem inżynierem, a ty masz tylko licencjat. Dziwię się, że udostępniacie ten filmik dalej, bo robicie tej Pani trochę jakby promocję, bo przecież może ktoś da suba i zdradzi wszystkich zbulwersowanych tych filmikiem. Niestety niektórzy ludzie mają manie wyższości.
    Buziaki :*
    Fantastic books

    OdpowiedzUsuń
  8. Filmiku nie widziałam, ale już wiem, że kosztowałoby mnie wiele nerwów oglądanie go. Nie cierpię takich ludzi, którzy w ten sposób podbudowują chyba swoje ego. Żałosne porównania świadczą tylko o tym, jak niemądrą osobą jest ta Pani. No ale co tu dużo gadać, szkoda na nią słów. Lepiej puścić to koło ucha, niech sobie gada :D

    OdpowiedzUsuń