Warszawa ma wspaniałą historię, ale ma też swoje legendy,
pełne tajemniczości, czasem grozy, ale i humoru... Któż nie słyszał opowieści o
Warsie i Sawie, od których pochodzi nazwa naszej stolicy –Warszawa? Któż nie
wie, dlaczego w herbie nadwiślańskiego grodu widnieje syrena? Zapewne nieraz
też słyszeliście o sypiącej bogactwami złotej kaczce z lochów zamku na Tamce i
groźnym smoku Bazyliszku?
Znacie? To posłuchajcie... starych warszawskich legend na
nowo opowiedzianych współczesną polszczyzną i pięknie zilustrowanych.
"Wars i Sawa", "Warszawska Syrenka", "Złota Kaczka" i "Bazyliszek" - to właśnie te konkretne legendy zostały przedstawione w przepięknej książeczce, nie tylko dla dzieci. :)
Legendy są wspaniałą formą przyswajania sobie wiedzy z historii. Dzięki nim łatwiej nam utożsamić się z danym regionem, wczuć się w jego klimat oraz zapamiętać to, z czym mamy największy problem. "Legendy warszawskie" powinny być obowiązkową lekturą dla każdego dziecka, ponieważ umożliwiają zrozumienie pewnych historycznych czy kulturowych kwestii.
"Legendy warszawskie" mogą być czytanką na dobranoc, książką do nauki czytania czy przykładem, jak zachęcić dzieci do nauki historii. Treść tych opowiastek została przedstawiona w bardzo przystępny, zrozumiały sposób, więc nikt nie powinien mieć problemu ze zrozumieniem ich sensu. Książka Marty Dobrowolskiej-Kierył zawiera przepiękne ilustracje wykonane przez Annę Batte. Wydanie jest naprawdę bardzo efektowne, robi wrażenie nawet na dorosłym czytelniku. Ja jestem z niego bardzo zadowolona! :)
Cieszę się, że miałam okazję wrócić do lat mojego dzieciństwa i przypomnieć sobie pierwszą wycieczkę do Warszawy, podczas której poznałam legendę o Warsie i Sawie. Takich opowiastek jest więcej i warto znać każdą z nich. Dlatego serdecznie Was zachęcam do sięgnięcia po "Legendy warszawskie" wydawnictwa RM. Książka została wydana w twardej oprawie, w dużym formacie, z wygodną do czytania czcionką oraz wspaniałymi ilustracjami. Nic, tylko czytać! :)
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu:
Lubie legendy, więc może sobie kiedyś przypomnę te już znane :)
OdpowiedzUsuńWarto mieć takie ponadczasowe książki, które będą z chęcią czytane przez różne pokolenia.
OdpowiedzUsuńChętnie wzbogacę swoją biblioteczkę o to wydanie.:)
OdpowiedzUsuńUuuwielbiam legendy. Nieważne, że to wydanie dla dzieci. Sama chętnie bym się do nich przymiliła ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
Biblioteka Feniksa
Uwielbiam baśnie i legendy, pamiętam jak jako dziecko czytałam legendy warszawskie i miałam stare,rozpadające się wydanie, ze sztywną okładką i cudownymi ilustracjami.
OdpowiedzUsuń