Oto Nanette. Wzorowa uczennica, gwiazda szkolnej ligi piłkarskiej i
posłuszna córka. Zawsze robi to, czego się od niej oczekuje.
Ale wszystko zmienia się w dniu, w którym dostaje podniszczony egzemplarz Kosiarza balonówki – tajemniczej, niewydawanej od lat kultowej powieści. Nanette czyta ją dziesiątki razy. Chce być taka jak główny bohater. Chce być buntowniczką.
Choć udaje wygadaną rebeliantkę, w środku to jednak ta sama Nanette, samotna introwertyczka, która usiłuje znaleźć swoje miejsce w nieprzyjaznym świecie. Zmuszona dokonać kilku trudnych wyborów nauczy się, że za bunt trzeba czasem zapłacić wysoką cenę.
Ale wszystko zmienia się w dniu, w którym dostaje podniszczony egzemplarz Kosiarza balonówki – tajemniczej, niewydawanej od lat kultowej powieści. Nanette czyta ją dziesiątki razy. Chce być taka jak główny bohater. Chce być buntowniczką.
Choć udaje wygadaną rebeliantkę, w środku to jednak ta sama Nanette, samotna introwertyczka, która usiłuje znaleźć swoje miejsce w nieprzyjaznym świecie. Zmuszona dokonać kilku trudnych wyborów nauczy się, że za bunt trzeba czasem zapłacić wysoką cenę.
Osoby, które znają twórczość Matthew Quick'a dobrze wiedzą, że ten autor ciągle miesza ludziom w głowach. Kreuje wyjątkowych bohaterów, dzieli ludzi na szaleńców i pospolite jednostki, przekracza granice psychiki ludzkiej. W jego najnowszej powieści znajdziemy dokładnie to samo w o wiele większej dawce!
"Wszystko to co wyjątkowe" porusza podstawowe zagadnienia z dziedziny filozofii, dlatego ta lektura jest dość wymagająca. Dedykowana z pewnością dla starszych czytelników. Myślę, że nawet dorosłe osoby będą miały ciężki orzech do zgryzienia zagłębiając się w losy głównych bohaterów tej lektury. Nanette po przeczytaniu "Kosiarza balonówki" nie jest w stanie pojąć podstawowych zachowań ludzkich. Zawsze różniła się od swoich rówieśników, ale od kiedy próbuje odnaleźć samą siebie - ewidentnie nie potrafi ruszyć z miejsca. Czasem wydaje jej się, że już wszystko wie, a czasem czuje się jak ryba w towarzystwie ptactwa. Jak sobie z tym poradzi?
Najnowsza powieść Matthew Quick'a zmusza do myślenia jeszcze bardziej niż "Wybacz mi, Leonardzie" czy "Niezbędnik obserwatorów gwiazd". Moim zdaniem "Wszystko to co wyjątkowe" to najlepsza książka tego autora! Matthew Quick z niesamowitą precyzją określa stany psychiczne zagubionej nastolatki, która szuka zrozumienia i akceptacji. Ta lektura jest wręcz obowiązkowa dla wszystkich zagubionych ludzi! Jeżeli tylko złapie Was chandra, będziecie mieć gorszy dzień, Wasze plany zostaną zniszczone - sięgnijcie po twórczość tego autora, który już po kilku rozdziałach książki pokaże Wam, że nie tędy droga...
Jak zwykle podczas czytania książki autorstwa Quick'a miałam ogromny dylemat kto jest szaleńcem - Nanette czy otaczający ją ludzie? Jeżeli sięgniecie po tę książkę, będziecie mieć milion myśli na sekundę, zadacie sobie multum pytań i zaczniecie szukać na nie odpowiedzi. Ta książka to psychologiczny wir, po który zdecydowanie warto sięgnąć. Serdecznie polecam! A jeżeli czujecie, że nie jesteście gotowi na tak sporą dawkę psychologii, zacznijcie od innych powieści tego autora. :)
Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu:
Jak dla mnie tu był wręcz przesyt psychologicznych chwytów :) Owszem książka daje do myślenia, jednak nie jest to mój faworyt, jeśli chodzi o powieści tego autora
OdpowiedzUsuńAutor faktycznie wszystko miesza, można powiedzieć, że potrafi przewartościować ludzkie życie. Nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńTo była moja pierwsza randka z twórczością autora i jestem totalnie zachwycona, niby powieść młodzieżowa, ja nastolatką już nie jestem, a jednak książka bardzo mi się podobała.;)
OdpowiedzUsuńCzytałam Twoją recenzję! Byłam zdziwiona, że tak wysoko oceniłaś tę książkę. A tu proszę. :D
UsuńPo pierwsze: okładka elektryzuje!
OdpowiedzUsuńNa twórczość Quicka mam ochotę od dłuższego czasu, ale bałam się że to jednak powieść młodzieżowa i może do mnie nie trafić. Wydaje mi się, że "Wszystko co wyjątkowe" powinno być dla mnie idealne, skoro zawiera tę dawkę psychologii :)
Jakbyś była zainteresowana to u mnie pojawił się konkurs, do wygrania książka ^^
Piękna okładka! Nanette nieco mi przypomina mnie, więc ksiązkę będę miałą na uwadze.
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco! Myślę, że zapałam sympatią do głównej bohaterki, dlatego też ta powieść ląduje na mojej liście "do przeczytania" :) /Klaudia
OdpowiedzUsuńMiałam już okazję zapoznać się z twórcząścią Quick'a więc mniej więcej wiem czego się spodziewać, a po Twojej recenzji czuję się jeszcze bardziej zachęcona :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam książek autora.
OdpowiedzUsuńO autorze słyszałam już wiele razy, szczególnie często czytałam o nim właśnie na różnych książkowych blogach. Powiem szczerze, że tak, jak wcześniej raczej mnie nie ciągnęło ku jego twórczości, tak teraz chyba zmieniam zdanie :D.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Quicka. Jego styl pisania i książki są po prostu FENOMENALNE!
OdpowiedzUsuńA ta pozycja jest CUDOWNA! :)