sobota, 7 listopada 2015

"Krew na śniegu"



Olav zarabia na życie jako płatny zabójca. Nie ma przyjaciół ani rodziny. Pewnego dnia spotyka kobietę swoich marzeń, ale... Po pierwsze, ona jest żoną jego szefa. Po drugie, Olav właśnie dostał zlecenie, by ją zabić.



Spotkałam się z różnymi opiniami o tej książce, dlatego postanowiłam sama się z nią zapoznać. Jest to pierwsza książka Jo Nesbo, którą przeczytałam.

Nie dziwię się negatywnym opiniom, ponieważ osoby, które oczekują typowego kryminału – zawiodą się. Nie jest to zwykły kryminał. „Krew na śniegu” stanowi jedną wielką huśtawkę uczuć głównego bohatera. 

Olav jest dla mnie prawdziwą zagadką. Z jednej strony jest zabójcą, a z drugiej wrażliwą osobą. Ale jak zabójca może przejawiać jakiekolwiek wyższe uczucia? Do tej pory nie potrafię konkretnie powiedzieć jak główny bohater postrzega świat.

Jeżeli spodziewacie się akcji – zawiedziecie się. Ze względu na dość prostą fabułę książka nie wywołuje u czytelnika mocnych emocji.

Świat wykreowany w książce jest zdecydowanie brutalny. Autor dość często używa wulgaryzmów, co przeszkadzało mi w lekturze.

„Krew na śniegu” to mieszanka historii fatalnych zauroczeń, życiowych błędów i nietypowego stylu życia.

W książce zdecydowanie podobało mi się zakończenie. Zaskakujący obrót spraw w fabule wprowadził do całości nieco ożywienia. Poza tym jest kilka scen zapadających czytelnikowi w pamięć ;)

Podsumowując, mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Na kilku innych blogach czytałam, że Jo Nesbo to naprawdę świetny pisarz, a „Krew na śniegu” jest jego twórczą pomyłką. Sama chętnie to sprawdzę.

Jeżeli chcecie się przekonać jaka naprawdę jest ta książka – musicie zapoznać się z nią sami. Myślę, że to jest pozycja, którą można pokochać, znienawidzić lub nie mieć o niej zdania.
Obiecuję, że jeszcze kiedyś na moim blogu pojawi się recenzja innej książki Jo Nesbo. Mam nadzieję, że następnym razem odniosę lepsze wrażenie po lekturze ;)

13 komentarzy:

  1. Hmm... czytałam o tej książce kilka na prawdę różnych recenzji... Może i kiedyś do mnie trafi, ale na razie mam inne priorytety xd
    http://drewniany-most.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ulubiony autor mojej przyjaciółki, a ja jeszcze się nie skusiłam na żadną książkę. No ale jeszcze mam tyle na półce TBR. :D

    Pozdrawiam, Martyna
    http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa twórczości tego autora, bo jak na razie nie miałam okazji zapoznać się z żadną jego książką. Ostatnio miałam kupić "Krew na śniegu", ale w ostatniej chwili zrezygnowałam- może to jednak była dobra decyzja :D. W każdym razie mam zamiar przeczytać najpierw jakąś inną jego powieść, a dopiero potem zabrać się za tą :) /Claudie

    Nominowałyśmy cię do LBA, po więcej informacji zapraszamy tutaj:
    http://odkawywoleksiazke.blogspot.com/2015/11/liebster-blog-award-5-6.html#more

    OdpowiedzUsuń
  4. O tym autorze bardzo dużo słyszałam, ale klimat tych powieści mnie nie przekonuje. może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa tej książki, bo uwielbiam kryminały, a ten wydaje się być naprawdę dobry ;)
    Aleja Czytelnika

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że kiedyś sięgnę po tą pozycje. Może być ciekawa :)
    http://skrytaksiazka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem ciekawa książki, dlatego postaram się ją przeczytać.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chcę przeczytać tę książkę. Kryminały czytam co rusz, więc to nic, że tutaj tego zbyt dużo nie ma. Uwielbiam wgłębiać się w psychikę bohaterów, więc może się okazać, że to lektura dla mnie. Pewnie już bym ją przeczytała, bo wygrałam ją na Lubimy Czytać, ale jakoś do teraz nie raczono mi jej wysłać, mimo że rozwiązanie konkursu nastąpiło we wrześniu. o.O
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ogólnie nie czytam kryminałów, więc jak sięgnę po jakiś to będzie to raczej książka z wysoką oceną na którymś z portali :) Chyba najpierw powinnam przeczytać Millenium!
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Tego autora mam całą pułkę *-* Kocham, kocham i jeszcze raz kocham!
    "Krew na śniegu" jak najszybiej musi przybyć z księgarnii na swoje miejsce obok 10 innych jego książek ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta książka, jak czytam, zapowiada się średnio, więc jeśli chcesz coś lepszego tego autora, to polecam "Syna" - na mnie wywołał piorunujące wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę w końcu zapoznać się z twórczością tego pana :)
    Pozdrawiam, Julka
    karmeloweczytadla.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Też mam mieszane uczucia co do tej książki, trochę mnie rozczarowała ;/

    OdpowiedzUsuń