Dzień dobry wszystkim ;)
Napiszę dzisiaj o książce, która swego czasu podobała mi się
i nie mam do niej licznych zastrzeżeń.
Mowa o „Nieśmiertelnym” Gillian Shields.
Książkę jest bardzo łatwo zdobyć. Ja znalazłam ją w
supermarkecie za 7 zł, więc opłacało się. A właściwie to znalazł ją mój kolega :D
Główną bohaterką jest Evie, której matka zginęła, kiedy Evie
była małą dziewczynką. Jej ojcem jest wojskowy, często musi wyjeżdżać z domu,
nie ma dużo czasu dla córki. Evie mieszka ze swoją babcią Frankie. Niestety
Frankie zaczyna poważnie chorować. Żeby Evie miała odpowiednią opiekę ojciec
wysyła ją do żeńskiej szkoły Wyldcliffe Abbey. Evie postanawia zakończyć pewien
rozdział jej życia i zacząć na nowo. Chce pokazać się od jak najlepszej strony,
nie poddawać się i nie płakać. Ale los nie jest dla niej łaskawy. Już
pierwszego dnia nie może sobie poradzić. Kiedy poprosiła kierowcę taksówki o
podwiezienie ją pod szkołę, ten powiedział, że absolutnie nie zamierza
zapuszczać się w tamtą okolicę. Proponuje, aby poprosić o pomoc tutejszego sprzedawcę
w sklepie. Ale kiedy taksówka odjeżdża, Evie orientuje się, że w sklepie nikogo
nie ma. Była zmuszona iść samotnie w czasie deszczu i ciągnąć za sobą bagaże.
Nagle coś uderzyło ją w głowę i straciła przytomność. Po obudzeniu się ujrzała
młodego chłopaka, który przejeżdżał na koniu. Właśnie ten koń przyczynił się do
upadku Evie. Załamana dziewczyna zaczęła zbierać swoje mokre rzeczy i
zobaczyła, że ramka ze zdjęciem jej mamy została stłuczona, a Evie skaleczyła
się o szkło. Zdjęcie zalały strugi krwi i deszczu. Nieznajomy chłopak pomaga
jej i obiecuje kolejne spotkanie.
Nowa szkoła okazała się istnym więzieniem. Nauczycielki były
bardzo surowe, a uczennice zarozumiałe i zbyt pewne siebie. Jedna z uczennic,
Celeste, oznajmiła, że Evie została przyjęta do szkoły tylko dlatego, że
poprzednia uczennica Laura utonęła w pobliskim jeziorze. Evie zajęła jej
miejsce. Laura była kuzynką Celeste, dlatego swój ból po stracie kuzynki
okazywała w okrutny sposób. Łóżko Evie pokryła czarnym jedwabiem, całość posypała
płatkami róż, a wokół ustawiła świece. Grozy całej sytuacji nadawał obraz
zmarłej Laury wiszący nad łóżkiem. W nocy Evie nie mogła pozbyć się wrażenia,
że ktoś ją obserwuję. Nie miała odwagi wyrzucić zdjęcia zmarłej osoby. Mimo że
Evie nie wierzyła w magię ani inne takie rzeczy, nie potrafiła wytłumaczyć
sobie, dlaczego ramka ze zdjęciem mamy jest cała – nie ma śladu stłuczenia,
deszczu ani krwi.
Wkrótce pojawił się młody chłopak. Przedstawił się jako
Sebastian. Evie wymykała się na spotkania z nim każdej nocy. Jednak ciągle nic
o nim nie wiedziała, a chłopak nie był chętny do rozmów o sobie.
Sytuacja staje się jeszcze dziwniejsza, kiedy Evie zaczyna
widzieć młodą dziewczynę, bardzo podobną do niej, która ostrzega ją przed
Sebastianem.
Pewnego dnia Evie pomyliła pokoje i zastała nauczycielki w
bardzo dziwnej sytuacji… Pochylające się nad tajemniczą księgą. Jedna z nich
chowała w dłoni sztylet.
W końcu Evie z pomocą swoich dwóch nowych przyjaciółek –
Helen i Sary – zaczyna powoli odkrywać historię swojej rodziny. Odkrywa
niezwykły fakt – coś łączy ją z kobietą żyjącą w tym samym miejscu ponad sto
lat temu! I co z tym wszystkim ma wspólnego tajemniczy naszyjnik, który
otrzymała od swojej babci Frankie?
Książkę czyta się bardzo szybko i lekko. Można nawet odnieść
wrażenie, że akcja toczy się zbyt szybko. Ale jeżeli ktoś poczuje niedosyt to
zawsze można sięgnąć po drugą część „Zdrada nieśmiertelnego”.
Książkę polecam. Od samego początku jest trochę mroczna i
tajemnicza. Lepiej nie patrzcie na opis, bo takie słowa jak „pierwsza miłość”
czy „wieczna miłość” brzmią jak reklama jakiegoś dennego romansidła. Nie wiem
jak to wygląda u Was, ale ja nie lubię takich miłosnych opisów książki.
„Nieśmiertelny” ma nocny, posępny klimat. Bardzo spodobały
mi się opisy szkoły Wyldcliffe Abbey i jej okolic. Myślę, że ten klimat szkoły
z tradycyjnymi surowymi zasadami, historią sprzed lat, duchami i zaświatami
spodoba się Wam ;)
Miłego czytania i czekam na opinie. A może ktoś już zna? ;)
P.S. Chcę bardzo podziękować za dotychczasową pomoc. Miło mi, że ktoś ma ochotę czytać moje posty ;)
Mam nadzieję, że dzięki Wam ten blog się jakoś rozkręci ;)
Fajna recenzja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
Klaudia i Madzia :)
Co to za market ? *-* tanie książki - to jest to *-* :D
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja i kurcze znów książka do listy do przeczytania :)
Pozdrawiam :)
i zapraszam http://coraciemnosci.blogspot.com/
Real, haha :D Ale często w takich sklepach typu Biedronka, Carrefour czy Real jest wystawiona kupa książek w tak niskich cenach. Trzeba dobrze szukać ;)
UsuńTrochę zaszalałaś z tym opisem. Pięć zdań o fabule spokojnie by wystarczyło, nie trzeba temu poświęcać kilku akapitów :)
OdpowiedzUsuńCo do samej książki, to jakoś nie ciągnie mnie do niej. Może kiedyś się do niej przekonam.
O, i spam na blogach też nie jest dobry. Są lepsze sposoby na reklamę bloga.
UsuńJa nie spamuję tylko zostawiam link. Jeżeli ktoś jest chętny to wejdzie.
UsuńA co do długiego opisu to stosuję porady innych blogerek. Niektórzy wolą dłuższe opisy.
Polemizowałabym, jeśli chodzi o ten spam. Dla mnie króciutkie zdanie nieodnoszące się do treści teksu + link = spam. Jeżeli nie masz pomysłu na komentarz, to nie komentuj, tylko dlatego że chcesz zareklamować bloga. To tak nie działa.
UsuńOwszem, niektórzy wolą dłuższe opisy, ale twój jest za długi. Komentarz niżej jest bardzo pomocny.
Nie ma przymusu czytania ;)
UsuńNawet o tej książce ie słyszałam, ale wydaje się być interesująca, więc przeczytam :) Opis powinnaś robić znacznie krótszy, bo nie masz zdradzać czytelnikom fabuły, ale zrobić ogólny zarys, bez wchodzenia w szczegóły. Skup się na swoich odczuciach po przeczytaniu, wadach i zaletach, stylu autora, kreacji bohaterów. Napisz, co ci się podobała, a co było niedopracowane i czego nie lubiłaś. Jakieś charakterystyczne elementy w tej książce, ale nie sceny z bohaterami :D Powiedz o świecie wykreowanym przez autora, jeśli takowy jest :) a później podsumuj wszystko :D
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Kiedyś ją wypożyczyłam z biblioteki i zanim dotarłam do połowy wymiękłam :/
OdpowiedzUsuńWeronika z lubieduzoczytac.blogspot.com
Klimaty z "Małej Księżniczki" ta szkoła i klimat.
OdpowiedzUsuńKsiążka średnio mi się podoba bo wydaje mi się połączeniem kilku książek. Ale zainspirowałaś mnie do szperania w książkowych regałach w marketach.
Pozdrawiam
blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com
Brzmi całkiem ciekawie, na pewno by się u mnie sprawdziło jako lekkie czytadło, chociaż obawiam się że teraz już nie potrafiłoby mnie zaskoczyć. Ale jak kiedyś przyuważę, to wezmę - za 7 zł grzechem byłoby nie wziąć xD.
OdpowiedzUsuńCo do recenzji, to zgadzam się z powyższymi komentarzami - mniej o fabule (możesz nawet wziąć opis z tyłu okładki, jeśli nie spoileruje, bo one są zazwyczaj takie w sam raz ;), a więcej o twoich odczuciach :).
City of Dreaming Books
Twoja recenzja jest bardzo ciekawa i szybko zachecilas mnie do przeczytania tej książki :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przyznam, że nie doczytałam opisu książki do końca. Nie lubię za wiele wiedzieć przed lekturą :P Ale mnie zaciekawiłaś do tej pozycji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Książka już od kilku miesięcy za mną chodziła, więc może, ale nie wiem, czy na pewno po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńCo do samego opisu: doceniam to jak bardzo musiałaś się napracować i wysilić, aby napisać taki długi opis książki. Ale niestety zdradza on chyba fabułę połowy książki, a jeśli nie to jakieś 1/3 na pewno. Nikt nie lubi, jeśli mu się spojleruje. Twoje odczucia co do książki powinny być tak długie jak opis, a Ty zrobiłaś na odwrót. Na przyszłość możesz brać opisy z tyłu książki albo nawet z Lubimy czytać, bo wtedy nie stracisz czasu na pisanie :)
Pozdrawiam! :)
Otwarta księga
Bardzo fajna recenzja :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę
Pozdrawiam :* + obserwuję ^^
zapraszam do mnie: cynamonkatiebooks.blogspot.com
Raczej nie przeczytam, aczkolwiek recenzja ciekawie napisana i gdybym była bardziej zainteresowana twórczością pani Shields, na pewno by mnie zachęciła do lektury. Wydaje mi się kolejną schematyczną powiastką dla młodszej młodzieży, nie wiem dlaczego... a i okładka nie powala.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie!
Kiedyś miałam bzika na punkcie paranormali z Amber, teraz jednak czytam coś innego :) Niemniej twoja recenzja jest bardzo ciekawa i zachęcająoca! :)
OdpowiedzUsuńChętnie dam się namówić, a co tam ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Pierwszy raz spotykam się z tą książką, jednak wydaje się być interesująca. Szczególnie zaciekawiły mnie te nauczycielki pochylające się nad księgą, to tak jakby odprawiać jakieś specjalne rytuały z dziennikiem ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ksiazkowepodroze.blogspot.com
Czytałam kiedyś dwa tomy z tej serii, ale jakoś nie zachwyciły mnie, ale też nie były aż tak słabe :)
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo mnie zaciekawiła, chętnie bym ją przeczytała - nie wydaje się schematyczna. Z okładki wyciąć tą twarz i też byłaby niczego sobie.
OdpowiedzUsuńNie bierz tego do siebie, ale rzeczywiście mogłabyś więcej pisać od siebie - rozumiesz, co sądzisz o bohaterach, fabule, stylu pisania itp. :) Nie bierz tego do siebie, zresztą, to Twój blog, rób co chcesz, to tylko taka rada :)
7zł?! Chcę do miasta ;-;
Bardzo zaciekawiła mnie mszcząca się kuzynka zmarłej, ta tajemnicza dziewczyna, nauczycielki "czarownice" więc idę już szukać tej książki w internetach ;D
Pozdrawiam i zapraszam,
wyspa-ksiazek1.blogspot.com :)
Narobiłaś mi ochotę. Chętnie przeczytam tę książkę! Fabuła, jak dla mnie, wydaje się interesująca.
OdpowiedzUsuńHej! :*
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do LBA! Szczegóły tutaj: http://zeglujacmiedzysnami.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award-7-8.html