czwartek, 2 maja 2024

Książkowe nowinki - maj 2024

 Cześć! :)


Jak miło tu wrócić i znów zaczerpnąć blogosferowego powietrza! Wracam - mam nadzieję, że na dłużej i bardziej regularnie niż ostatnimi czasy. Zawiniło, jak zwykle, życie prywatne i zawodowe. Poprawię się! Dziś wracam z książkowymi zapowiedziami na maj. Łapcie i szykujcie pieniążki, bo w tym miesiącu będzie na bogato!




Jest to seria, którą kolekcjonuję, więc mój portfel na pewno zapiszczy w tym miesiącu...

„Niespokojny duch” opowiada historię czterech pokoleń związanej z morzem rodziny Coombe, jej marzeń i rozczarowań, miłości i gniewu, drobnych sukcesów i wielkich tragedii.

Janet Coombe tęskni za przygodą i wolnością, jakie daje morze. Czuje, że bez reszty uległa jego urokowi, ale w głębi serca wie, że musi poświęcić swoje marzenia; jest kobietą, a jej miejsce jest w domu. Poślubia więc Thomasa, szkutnika, a jej niespokojnego ducha odziedziczą jej syn i jego potomkowie…

Daphne du Maurier snuje fascynującą opowieść o złamanym sercu, odwadze i miłości, serwując czytelnikom niepowtarzalną mieszankę romansu, historii i przygody, która później ugruntowała jej reputację jako jednej z najlepszych pisarek pokolenia.


Wydawnictwo: Albatros

Premiera: 15 maja



Autor bestsellerowego "Pielgrzyma" powraca z długo oczekiwaną nową powieścią.

Ludzkość staje na rozdrożu. Jedna droga wiedzie ku przyszłości, druga ku zagładzie. Kolejnej szansy nie będzie.

Kane jest tajnym agentem, specjalistą od Regionów Niedostępnych. Jego zadanie jest proste: wkroczyć, wypełnić misję i wrócić. Wie, kiedy działać, kiedy się kryć, kiedy uciekać i kiedy strzelać.

Są jednak miejsca, gdzie żadne zasady nie obowiązują i tylko przemoc daje szansę przetrwania. To tam, na pograniczu Iranu, Pakistanu i Afganistanu Kane spotyka przeciwnika gotowego pchnąć świat ku katastrofie – budzącego grozę, inteligentnego i okrutnego człowieka z zemstą w sercu i krwią na rękach.

"Rok szarańczy" to wyprawa do dalekiego kraju i pejzaż, którego nikt jeszcze nie oglądał. Misja, dzięki której przyszłość się nie wydarzy. Spotkanie z czystym złem. I wreszcie chwila, w której Kane będzie musiał podjąć decyzję: ratować siebie czy innych.


Wydawnictwo: Rebis

Premiera: 14 maja



Utknęli razem w windzie, w bloku i w… związku?

Camille Daisy Harford to energiczna i wygadana studentka dziennikarstwa, która uwielbia kontakt z ludźmi. Poznawanie nowych osób jest dla niej tak naturalne jak oddychanie.

Przynajmniej w większości przypadków, bo tego, jak spotkała po raz pierwszy Tannera Allarda, swojego nowego sąsiada, zdecydowanie nie może uznać za coś zwyczajnego. Na domiar złego po wpadce z jej strony utknęli razem w windzie na kilkadziesiąt zbyt długich minut, w ciągu których wydaje się, że mężczyzna zdążył ją szczerze znienawidzić.

Cami mogłaby udawać, że nic się nie stało, i po prostu unikać Tannera, ale okazuje się to trudne. Ich mieszkania są ulokowane naprzeciwko siebie, a miejsca parkingowe ze sobą sąsiadują. Co gorsza, dziewczyna pracuje w kawiarence, gdzie on lubi przychodzić. W dodatku, żeby wykręcić się od niechcianej randki z natrętnym mężczyzną, Camille mówi mu, że spotyka się z sąsiadem, który pod pewnym warunkiem zgadza się odgrywać rolę jej chłopaka…

Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia.


Wydawnictwo: NieZwykłe

Premiera: 8 maja



Były chłopak nowej dziewczyny byłego narzeczonego… Czy to może być zabawna historia?

Daphne uwielbiała, gdy Peter opowiadał ich historię – jak się poznali, zakochali w sobie i zamieszkali w jego rodzinnym mieście nad jeziorem, aby rozpocząć wspólne życie. Do czasu, aż się okazało, że owa opowieść to prolog zgoła innej historii miłosnej – z Petrą, przyjaciółką z dzieciństwa, w roli głównej.

Porzucona tuż przed ślubem, zdana na siebie i skromną pensję bibliotekarki z działu dziecięcego, Daphne ląduje w wynajmowanym mieszkaniu ze swoim kompletnym przeciwieństwem, ale i jedyną osobą, która może zrozumieć, w jakich tarapatach się znalazła: z Milesem, byłym chłopakiem Petry.

Współlokatorzy z musu: trochę niechlujny, chaotyczny Miles i pragmatyczna, nieco sztywna Daphne na co dzień mijają się w mieszkaniu. Aż pewnego wieczoru, po licznych szotach i dwóch butelkach wina wpadają na pewien pomysł. Może nie jest niewinny ani rozsądny, ale kto miałby pretensje do dwóch tak bardzo zranionych serc?


Wydawnictwo: Poradnia K.

Premiera: 15 maja



Bieszczady miały być dla Wiktora Forsta azylem. Zaszył się w niewielkiej wsi, znalazł wikt i opierunek u starej kobiety, w zamian zajął się jej gospodarstwem i podupadającą chatą. Zostawił wszystko i wszystkich za sobą, nie umiejąc poradzić sobie z tym, co bezpowrotnie utracił.

Zgnębiony żalem, chciał przestać istnieć, a odludne tereny Bieszczadów wydawały się do tego idealne. Do czasu. W okolicy bowiem zaczęto odkrywać niemożliwe do identyfikacji ciała, wszystkie z wypalonym między oczami, nieznanym symbolem. Miejscowa policja nie radzi sobie ze sprawą, śledztwo stoi w miejscu, w górach zaś pojawiają się kolejne ofiary. Apele przez oficjalne kanały nie działają, komenda główna z jakiegoś powodu odmawia pomocy. Jedynym, kto może jej udzielić, jest pewien komisarz na wygnaniu…


Wydawnictwo: Filia

Premiera: 15 maja


Opowiadania Antona Czechowa to niepowtarzalne dzieła, które poruszają ważne tematy socjalne i psychologiczne. Cechuje je subtelne oddanie emocji bohaterów i niezwykła precyzja w opisie ich wnętrza. Często zawierają również ironiczne odniesienia do społeczeństwa oraz błyskotliwe komentarze na temat kondycji ludzkiej. Dzięki temu Czechow umiejętnie ukazuje różnice między warstwami społecznymi i obnaża hipokryzję i fałsz w relacjach międzyludzkich. Jego opowiadania są doskonałym przykładem mistrzowskiego pisarstwa, które przez wiele lat zachwyca czytelników na całym świecie.


Wydawnictwo: Świat Książki

Premiera: 15 maja



Do rzeki dzieciństwa podróżuje się bez końca – szuka jej źródeł w historii i ujścia w pamięci. Wspomina się: lato na wsi, brodzenie po pierś w nurcie, rybie łuski na glinianej podłodze, milczącego pastucha co dzień wyprowadzającego krowy. Gdy tą rzeką jest Bug, jeżdżąc wzdłuż niej, podróżuje się zawsze na wschód. Myśli się: o granicy, o Rosji, o wojnie, o uchodźcach, o tym, że tak blisko jest Bełżec, a źródło wypływa z ziemi nasiąkniętej krwią. Kuca się przy ogniu i wyobraża sobie: karawanę zwierząt sunących przez mazowieckie piaski, ciemność popiołów, w której świecą diamenty. „Bo zaiste nie pamięć, ale rzeki powinny grzebać nasze szczątki. Powinny je wypłukiwać i nieść do oceanów. To jedyny koniec wart pomyślenia”.


Wydawnictwo: Czarne

Premiera: 22 maja



Herkules Poirot nie musi szukać roboty, sama go znajdzie. Ktoś otruł pastora i lekarza – mamy ten sam modus operandi i świadków, a jednak śledczy są bezradni. Wśród podejrzanych jest kamerdyner. Uciekł, czyli zabił?

W przedstawieniu bierze udział wiele osób, ale sir Charles Cartwright gra główną rolę, konkurując z legendarnym detektywem.

Trzeba znaleźć motyw i reżysera zbrodni, a tymczasem Herkules Poirot buduje domki z kart. Wprawdzie pozostaje nieco w cieniu, ale zarzuca przynętę i po mistrzowsku rozgrywa finałową scenę Tragedii w trzech aktach.


Wydawnictwo: Dolnośląskie

Premiera: 15 maja



To tyle z mojej strony. Uciekam czytać. Trzymajcie się ciepło! :)

czwartek, 18 stycznia 2024

ZAPOWIEDŹ - "Komu zaginął trup?" Małgorzaty Starosty

 


Kto ma ochotę na komedię kryminalną?

Zwłoki można zgubić, ale można je również znaleźć...

Patolog sądowy Jeremi Organek oraz jego przyjaciółka, historyczka Linda Miller, ku rozpaczy tego pierwszego i wściekłości tej drugiej muszą skrócić pobyt na zlocie fanów zabytkowych pojazdów na zamku Topacz, kiedy poza nieoczekiwanym legatem wchodzą w posiadanie zwłok. Okazuje się, że niezidentyfikowany denat skrywa więcej tajemnic niż tylko imię i nazwisko i jak po sznurku prowadzi Jeremiego i Lindę oraz komisarza Bączka do Pałacu Książęcego we Wleniu, który sto lat wcześniej zasłynął w całej Europie jako miejsce potwornej zbrodni.

Co wspólnego ze śmiercią młodego kopisty mogła mieć tragedia sprzed wieku? Kim naprawdę jest Barokowa Wenus i jakie sekrety skrywa historia pałacu? I dlaczego Ajax musiał umrzeć.

Komu zginął trup? to pełna zwrotów akcji, dowcipnych dialogów i zaskakujących rozwiązań kontynuacja komedii Gdzie są moje zwłoki?, której bohaterowie Jeremi Organek i Linda Miller podbili serca czytelniczek i czytelników.


Premiera: 7 lutego 2024 



środa, 4 października 2023

"Szkoła malowania" Barrington Barber

 


Choć z malowaniem mam niewiele wspólnego, nie byłam w stanie przejść obojętnie obok tego przepięknego albumu Barrington Barber! Przed Wami prawdziwa uczta dla oka, jedyna w swoim rodzaju szkoła malowania bez wychodzenia z domu.


Książka została podzielona na cztery obszerne działy, dotyczą one kolejno: akwareli, akryli, olejów oraz kompozycji, techniki i stylu. Autor opracowania, który nota bene jest malarzem, poświęcił wiele miejsca nie tylko opisowi technik malarskich, lecz także wielu innym czynnościom, na jakie powinno się zwrócić uwagę w czasie pracy nad dziełem malarskim. Barber zaczyna od fundamentów, jakimi są kolory i farby. Wyczerpująco tłumaczy sposób używania poszczególnych rodzajów farb oraz krótko, lecz treściwie wyjaśnia najważniejsze zasady łączenia kolorów.


Na szczególną uwagę zasługuje estetyczny aspekt opracowania. W całej książce nie ma ani jednej strony, która nie zostałaby wzbogacona o kolorową ilustrację, dzięki czemu całość prezentuje się naprawdę majestatycznie. Oko samo leci do treści i, jak widać, przyciąga nawet osobę niezajmującą się malarstwem, ani profesjonalnie ani hobbistycznie. Świadczy to o użyciu chwytliwych metod zachęcających do poszerzenia swojej wiedzy z tego zakresu.


Barber krok po kroku zdradza czytelnikowi sekrety właściwego posługiwania się pędzlem. Przedstawia poszczególne etapy powstawania obrazu, co czytelnikowi wychodzi na korzyść. Tutaj niczego nie da się przeoczyć. 


Gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę świetną pozycję, nawet jeśli nie dzierżycie w dłoni pędzla. :)


Za egzemplarz promocyjny serdecznie dziękuję wydawnictwu:



piątek, 16 czerwca 2023

"To mogło być śmieszne, ale nie było" Malina Prześluga

 


    Chyba pierwszy raz na tym blogu pojawia się zbiór dramatów, więc tym bardziej jest mi niezmiernie miło, że mogę Wam zaprezentować tak wyjątkową pozycję! Autorka antologii, Malina Prześluga, jest dramatopisarką, prężnie działającą również w dramaturgii dla dzieci. Młoda artystka, bo nie waham się w tym wypadku użyć tego słowa, jest także laureatką wielu prestiżowych nagród, takich jak Nagroda Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego czy Medal Młodej Sztuki. 


    W prezentowanym zbiorze znajduje się osiem dramatów: "Stephanie Moles dziś rano zabiła swojego męża, a potem odpiłowała mu prawą dłoń", "Pustostan", "Garnitur prezydenta", "Czułość", "Nie ma", "Wszystko jest dobrze, jesteśmy szczęśliwi", "Debil" oraz "Kobieta i życie". Teksty dramatyczne zostały poprzedzone wstępem Jacka Sieradzkiego, który w dość oryginalny i nowoczesny sposób przybliża czytelnikom twórczość Maliny Prześlugi. Trzeba przyznać, że świetnie mu poszło, bo rzeczywiście po przeczytaniu tego zdania:


    "Powinienem jeszcze dopisać parę słów dla pewnej grupy Czytelników tego tomu, którzy, jak przypuszczam, podążali przez dotychczasowe wywody z szeroko wybałuszonymi oczami, zastanawiając się, czy autorowi przedmowy przypadkiem palma nie odbiła." 


    ...zostałam pozytywnie nastawiona do reszty książki. :)


    Moim ulubionym utworem z tego zbioru jest pierwszy dramat pt. "Stephanie Moles dziś rano zabiła swojego męża, a potem odpiłowała mu prawą dłoń". Ten tekst różni się od pozostałych przede wszystkim formą, ponieważ częściej przypomina prozę niż dramat, przez co, moim zdaniem, jest przyjazny dla osób, nieprzepadających za typową konstrukcją dramatu. W tym przypadku psychikę głównej bohaterki poznajemy nieco głębiej. Jest to jedyna mówiąca bohaterka utworu, więc wszelkie pojawiające się w nas pytania konfrontujemy ze światopoglądem jednej postaci. Czy jest dzięki temu łatwiej zinterpretować całość? Okazuje się, że nie. Ostateczna ocena sytuacji i człowieka leży, co jasne, po stronie czytelnika, jednak wybór noty wcale nie jest oczywisty. W tym właśnie tkwi moc dramatów Maliny Prześlugi. Są to teksty, które jeszcze długo po lekturze pozostają z czytelnikiem, nie pozwalają o sobie zapomnieć.



Serdecznie polecam zbiór "To mogło być śmieszne, ale nie było", ponieważ stanowi on zaproszenie na wspaniałą intelektualną ucztę, jednocześnie pierwotną i wyrafinowaną. Symbolicznym zaproszeniem jest tutaj nie tylko sama antologia, lecz także jej ostatnie strony: "Co jeszcze mogło być śmieszne, czyli zapiski własne czytelnika". Świetny pomysł!


Za możliwość zrecenzowania pozycji serdecznie dziękuję wydawnictwu:

czwartek, 8 czerwca 2023

"Idealna" Magda Stachula

 


    Anita była idealną kobietą. Piękną, przedsiębiorczą, zaangażowaną w związek z Adamem. Niestety, długie i monotonne leczenie niepłodności powoduje u niej drastyczne zmiany. Anita nie radzi sobie ze swoimi problemami. Znajduje nową osobliwą pasję, jaką jest podglądanie ludzi przez kamery miejskiego monitoringu. Dzięki temu kobieta choć na chwilę może zapomnieć o swoich troskach.
    Brak dziecka i rozpadający się związek to tylko początek problemów. Anita zauważa w swoim domu coraz więcej rzeczy, które nie należą do niej... Z czasem zaczyna się robić coraz mroczniej... Czy ktoś czyha na życie Anity?


    "Idealna" to thriller domestic noir, to znaczy dreszczowiec, którego fabuła ogranicza się do kameralnego miejsca akcji. Wzbudza to u odbiorcy dodatkowy dyskomfort, ponieważ naruszona zostaje przestrzeń intymna, bezpieczna, doskonale znana bohaterom książki. Tymczasem do tej przytulnej zamkniętej przestrzeni wdziera się zło. Jeszcze mroczniej robi się wtedy, gdy nie mamy pojęcia, skąd ono przyszło i czym tak naprawdę jest...


    Książka Magdy Stachuli, której okładkę widać powyżej, to wydanie drugie - poprawione. Warto o tym wspomnieć, ponieważ pierwsze wydanie spotkało się z nieprzychylnymi komentarzami, odnoszącymi się do błędów w druku, niepoprawnie zbudowanych zdań czy niedostosowania języka do sytuacji. Czuję się jednak zobowiązana do obrony autorki. Po pierwsze, "Idealna" była debiutem, trudno więc oczekiwać fantastycznego tekstu. Po drugie, książka mimo wszystko zachwyciła odbiorców, szybko stała się bestsellerem. Rzeczywiście, trzeba przyznać, że sama intryga, choć momentami naciągana, hipnotyzuje czytelnika. Ja sama nie mogłam się od tej książki oderwać, o czym świadczy fakt, że przeczytałam ją w ciągu zaledwie dwóch dni.


    Fabuła "Idealnej" dość długo się rozkręca. Przez jakiś czas na kartach powieści pojawiają się bohaterowie, którzy nie pasują do głównej linii fabularnej, przez co poznajemy dwie osobne historie i próbujemy zrozumieć, po co w ogóle zastosowano takie rozwiązanie. Jednak mniej więcej od połowy książka szybko nabiera tempa i nie zwalnia już do samego końca.


    Po "Idealną" warto sięgnąć nie tylko ze względu na intrygę, lecz także poruszone tutaj problemy relacji międzyludzkich. Obserwując małżeński kryzys Adama i Anity, można by napisać mądry poradnik o tym, jak uniknąć rozwodu. W czasie lektury towarzyszyły mi jeszcze inne przemyślenia, dotyczące między innymi ludzkich priorytetów, wartości czy konsekwencji swojego postępowania. Znajdziemy tu odpowiedzi na każdy z postawionych problemów, choć nie zostały one podane na tacy. Myślę jednak, że każdy z łatwością je odczyta. :)


Za możliwość zrecenzowania "Idealnej" dziękuję wydawnictwu:



środa, 1 lutego 2023

"Kiedy ślub?" Natasza Socha - PRZEDPREMIEROWO!

 


    Gdy jesteś singielką, pytają, kiedy w końcu sobie kogoś znajdziesz. Gdy jesteś w związku, padają pytania o ślub, a po ślubie przecież od razu muszą pojawić się dzieci! Znasz inny scenariusz? Nie ma mowy! Z tymi irytującymi pytaniami muszą sobie radzić bohaterki najnowszej książki Nataszy Sochy. Maja marzy o założeniu rodziny, ale, niestety, na horyzoncie brak odpowiedniego kandydata na męża. Z kolei Patrycja celebruje każdy moment swojego życia i ani myśli o marnowaniu czasu na niepotrzebne jej związki. Te dwie kobiety, mające skrajnie różne światopoglądy, spotkają się, a będzie to wyjątkowy moment, który zweryfikuje wszystkie ich plany i marzenia.

    Choć opis książki sugeruje, że mowa będzie przede wszystkim o Mai i Patrycji, nie należy temu wierzyć. Bohaterki biorą udział w ambitnym przedsięwzięciu. Ich firmy odnawiają upadający hotel w Kołobrzegu. Ta inicjatywa wymaga współpracy całej licznej ekipy. Wspólne cele i codzienne trudy zbliżają do siebie ludzi, którzy zaczynają otwierać się przed sobą nawzajem, a z tego miejsca wystarczy zaledwie krok do płomiennego romansu albo... do przewartościowania swojego życia. Wraz z rozwojem fabuły czytelnik poznaje coraz więcej bohaterów, a każdy z nich ma do opowiedzenia swoją historię - szczerze mówiąc, niekiedy nawet ciekawszą niż Maja czy Patrycja. Natomiast to, co łączy wszystkich bohaterów i spaja całą książkę to problem stereotypizacji, z którą tak naprawdę każdy z nas walczy na co dzień. Na przykładzie bohaterów książki "Kiedy ślub?" widać gołym okiem, że pewne przekonania nie są ostateczne, a nawet my sami możemy się mylić, co do naszych potrzeb i pragnień. Tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono... 

    Zgodnie z tym, co widnieje na okładce, można tu mówić o słodko - gorzkiej opowieści o marzeniach - swoich i cudzych. Mamy do czynienia z powieścią obyczajową, więc czytelników spragnionych mocnych wrażeń odsyłam do innych gatunków. Tutaj nie znajdziecie dramatów, a jedynie prozę życia, w tym przypadku pouczającą, przynajmniej dla niektórych. Mój zarzut dotyczy jednak języka, jakim książka została napisana. Odniosłam wrażenie, że jest on zbyt uproszczony. Jestem tym czytelnikiem, który w literaturze szuka tajemnicy, niedopowiedzeń albo przynajmniej dobrego warsztatu pod względem języka. Tutaj tego nie znalazłam. Jednak jeśli nie jesteście wrażliwi na kwestie lingwistyczne, a po obyczajówki sięgacie dla relaksu, a nie po to, by się czepiać tak jak ja teraz, możecie spokojnie sięgnąć po "Kiedy ślub?", a po lekturze zadać sobie kilka ważnych pytań, które znajdziecie w środku... 

Za egzemplarz promocyjny serdecznie dziękuję wydawnictwu:



poniedziałek, 1 sierpnia 2022

"W ciemnym, mrocznym lesie" Ruth Ware

 


    Nora jest pisarką, która czerpie radość z przebywania we własnym towarzystwie. Nie lubi wychodzić ze swojej strefy komfortu i rzadko to robi. Któregoś dnia dostaje jednak zaproszenie na wieczór panieński swojej byłej przyjaciółki - kobiety, z którą nie miała kontaktu przez ostatnie dziesięć lat. Po przemyśleniu sprawy, Nora ostatecznie postanawia wziąć udział w imprezie, która odbędzie się w ciemnym, mrocznym lesie... Okoliczności spotkania są prowokujące - zbrodnia czyha za rogiem... 

    "W ciemnym, mrocznym lesie" to thriller, w którym groza umiejscowiona została w dwóch elementach: w przeszłości i w kłamstwie. Główna bohaterka po wielu latach milczenia musi stawić czoło temu, z czym nie poradziła sobie w przeszłości. Ruth Ware na przykładzie Nory wykazała, że zamiatanie problemów pod dywan nie jest słuszną drogą, a tylko odwleczeniem walki, którą i tak trzeba w końcu podjąć. Czas jednak działa na naszą niekorzyść. Pozostaje więc pytanie, czy Nora poradzi sobie ze swoimi upiorami z przeszłości...

    Książka Ruth Ware ma wszystko, co powinien mieć dobry thriller: mroczny klimat, charyzmatyczni bohaterowie, wartka akcja i wciągająca fabuła. Odniosłam jednak wrażenie, że sam przebieg wieczoru panieńskiego mógł być bogatszy. Zabrakło mi w tym miejscu kilku dialogów więcej, kilku zagadek czy tropów. Krótko mówiąc: książka skończyła się za szybko. Autorka zdecydowała się na prowadzenie dwóch linii czasowych, co zdecydowanie zdynamizowało całość. Wiedząc, że z bohaterami stało się coś złego, czytelnik przyspiesza czytanie relacji z wieczoru panieńskiego, żeby w końcu dowiedzieć się, jak do tego doszło i kto jest winien. Okazuje się jednak, że wskazanie oprawcy wcale nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać.

    "W ciemnym, mrocznym lesie" to przyjemna lektura dla wszystkich fanów thillerów. Można ją spokojnie przeczytać w ciągu dwóch wieczorów i świetnie się przy tym bawić. Polecam! :)


Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję wydawnictwu: